"Decyzja o udzieleniu pomocy unijnej Grecji będzie również dobra dla Polski, bo powinna uspokoić rynki finansowe" - stwierdził podczas dzisiejszej konferencji prasowej komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski. "Im więcej niepokoju w strefie euro, tym większe wahania kursu złotówki w stosunku do najsolidniejszej obecnie waluty franka szwajcarskiego. Wie o tym doskonale ok. 700 tys. polskich rodzin, które mają kredyty we frankach" - zaznaczył.
Ministrowie finansów strefy euro zapowiedzieli, że pogrążona w kryzysie Grecja może liczyć na kolejną transzę pomocy finansowej w wysokości 12 mld euro do połowy lipca, pod warunkiem uchwalenia przez grecki parlament ustaw o ograniczeniu wydatków, reformie systemu fiskalnego i wyprzedaży majątku państwowego. Suma 12 mld euro, której Grecja potrzebuje, aby wywiązać się z najpilniejszych zobowiązań i uniknąć krachu finansowego, jest kolejną transzą pakietu pomocy w wysokości 110 mld euro obiecaną Atenom w maju ubiegłego roku przez kraje strefy euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Zgodę na kolejną transzę pomocy Lewandowski nazwał "gaszeniem pożaru". W jakiś sposób jest to kupowanie czasu do momentu, w którym UE wypracuje ostatecznie trwałe mechanizmy antykryzysowe, których obecnie nie ma. Na razie mamy do czynienia z akcjami typu "gaszenie pożarów". Tak było w przypadku Irlandii, Portugalii i tak jest w przypadku Grecji - podsumował.
Dodał, że Unia Europejska będzie miała trwały mechanizm antykryzysowy w 2013 r. Podkreślił, że trwają intensywne działania nad wypracowaniem mechanizmów zapobiegawczych i stabilizacyjnych. Elementami tego są m.in. gwarancje budżetu europejskiego, które umożliwiają zaciąganie niżej oprocentowanych pożyczek, a dopełnieniem będzie taka modyfikacja Traktatu Lizbońskiego, która nie wzbudzi zastrzeżeń trybunałów konstytucyjnych w poszczególnych krajach - podkreślił.
W logice politycznej stabilności strefy euro poprzez działania wobec Grecji, Irlandii i Portugalii mieści się wczorajsza decyzja, która daje jeszcze jedną szansę Grekom. Decyzja o udzieleniu pomocy Grecji oznacza, że jesteśmy solidarni w obronie kraju w strefie euro, a nie samej waluty - odpowiedział Lewandowski pytany o to, czy Unia Europejska powinna dać Grecji kolejną szansę. Przypomniał, że są w UE kraje, które dzięki pomocy wychodzą na prostą. Łotwa przeszła bardziej bolesną kurację i jest krajem wzrostu gospodarczego w bieżącym roku. Czyli to jest możliwe - wyjaśnił.
Lewandowski uczestniczył w odbywającym się w Szczecinie VII Forum Samorządowym.