Policjanci zza biurek w województwie kujawsko-pomorskim wezwani do pomocy na ulicach. Jak dowiedział się reporter RMF FM - szef wojewódzkiego sztabu policji wysłał pismo z adnotacją "bardzo pilne" do kilku wydziałów, by funkcjonariusze pomogli w weekend zabezpieczać imprezy masowe.

REKLAMA

Powód takiej decyzji to potężna fala zwolnień lekarskich wśród policjantów.

Według naszych informacji uzyskanych w komendzie, ponad polowa funkcjonariuszy wydziału prewencji poszła na zwolnienia. Dlatego do służby wzywani są policjanci na co dzień pracujący w biurze. To między innymi funkcjonariusze z wydziałów: komunikacji społecznej, kadr i postępowań administracyjnych.

"Mając na uwadze obecną sytuacje kadrową w jednostkach Policji województwa kujawsko-pomorskiego, związaną z absencją chorobową funkcjonariuszy realizujących na "co dzień" zadania prewencyjne, związane z między innymi zabezpieczeniem imprez sportowych i przejazdów kibiców, istnieje ewentualna możliwość wsparcia KMP/KPP funkcjonariuszami z Państwa wydziałów" - czytamy w piśmie.

Mają oni uczestniczyć w patrolach i we wsparciu. Nie przewidziano ich do służby w oddziałach zwartych, bo nie mają do tego przeszkolenia.

Co ciekawe, w piśmie poinformowano, że funkcjonariusze mają się zgłaszać do służby w pełnym umundurowaniu ćwiczebnym i brać pod uwagę panującą aurę.

W niektórych miastach województwa kujawsko-pomorskiego jest też problem z drogówką. Jak ustaliliśmy, ponad połowa funkcjonariuszy ruchu drogowego jest na zwolnieniach w Toruniu, Grudziądzu, Brodnicy i Wąbrzeźnie.

(ag)