26-letni Cody Lee Pfister został nazwany przez media amerykańskie "koronaterrorystą". Mężczyzna oblizywał dezodoranty ustawione na półce sklepowej, a nagranie swojego wyczynu umieścił w internecie z przesłaniem: "Kto się boi koronawirusa?".
26-letni mieszkaniec Warrenton w Missouri w Stanach Zjednoczonych usłyszał zarzut popełnienia aktu terroryzmu. Jego idiotyczny żart w dobie pandemii koronawirusa amerykańskie służby potraktowały jak najbardziej poważnie. Został aresztowany po tym, jak policja została zasypana donosami od internautów: mieszkańców Missouri, a także ludzi w Niderlandach, Irlandii i Wielkiej Brytanii.
Chodziło o nagranie wideo, na którym Cody Lee Pfister oblizuje ustawione w rzędzie dezodoranty w sklepie. "Kto się boi koronawirusa?" - pyta ironicznie na filmie.
Amerykańskie media nie podają, czy 26-latek był zarażony koronawirusa. Przedstawiciele marketu zapewniają, że na wszelki wypadek wszystkie dezodoranty zostały wyrzucone.
W Stanach Zjednoczonych zmarło w ciągu ostatniej doby ponad 200 osób zakażonych koronawirusem. USA stały się tym samym szóstym krajem, w którym przekroczono liczbę tysiąca ofiar śmiertelnych SARS-CoV-2.
Przed Stanami Zjednoczonymi liczba tysiąca zmarłych została przekroczona w Chinach, Iranie, Włoszech, Hiszpanii oraz Francji.