"Mam poczucie, że czas jest trudny i chciałbym kiedyś po latach móc powiedzieć, że ze swojej strony zrobiłem wszystko co możliwe, czego może ode mnie ktoś oczekiwał, nie stałem z boku, nie patrzyłem się, tylko próbowałem wziąć za to odpowiedzialność" - tak Paweł Kowal tłumaczył swoją decyzję o powrocie do polityki. Były polityk Prawa i Sprawiedliwości został "jedynką" Koalicji Obywatelskiej na krakowskiej liście kandydatów do Sejmu.
W nagraniu zamieszczonym na Facebooku Kowal zaznaczył, że kandyduje z Krakowa, z którym wiąże go wiele wspomnień i z którym nigdy nie przestał być związany.
Dzisiaj chciałem powiedzieć tylko jedno, najważniejsze w tej kampanii, która będzie zapewne bardzo brutalna jest to, by zmierzyć się z poglądami, z którymi zgodnie ze swoim sumieniem się po prostu nie zgadzamy, ale zawsze oszczędzić człowieka - zauważył.
Kowal odkreślił, że teraz najważniejszym elementem polskiej polityki powinno być to, by "oddzielić człowieka od poglądów". Wobec poglądów być bezwzględnym, polemizować, ale człowieka zostawić, żebyśmy gdzieś tam na końcu mogli usiąść ze sobą wspólnie, czy jako rodzina, czy jako przyjaciele - mówił.
Paweł Kowal był bliskim współpracownikiem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, współtworzył m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego. Był też wiceministrem spraw zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego w latach 2006-07. Od 2005 roku był posłem PiS, a od 2009 r. europosłem tego ugrupowania.
Po wyborach prezydenckich w 2010 r. Kowal wraz z osobami zaangażowanymi w kampanię Jarosława Kaczyńskiego wystąpił z PiS, by współtworzyć ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza. W 2011 roku został szefem tego ugrupowania w miejsce Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Potem związał się ugrupowaniem Polska Razem Jarosława Gowina. Po 2015 roku, gdy nie uzyskał miejsca na listach wyborczych Zjednoczonej Prawicy, wycofał się z życia politycznego.