Polscy koszykarze 3x3 przegrali w piątek w Paryżu z sześciokrotnymi mistrzami świata Serbami 12:21. Był to szósty mecz naszych reprezentantów na tych igrzyskach. Rano ulegliśmy Holendrom 17:21, co sprawia, że kolejkę przed końcem fazy grupowej mamy bilans 2-4.
Dla Polski punktowali: Adrian Bogucki (6 pkt.), Przemysław Zamojski (4 pkt.), Filip Matczak (1 pkt.) i Michał Sokołowski (1 pkt.).
Biało-Czerwoni ulegli Serbom również trzy lata temu w Tokio (12:15), jednakże piątkowe spotkanie od początku toczyło się nie pod nasze dyktando.
Polacy po 60 sekundach przegrywali z brązowymi medalistami z Japonii już 1:6. Byliśmy nieskuteczni i nie umieliśmy poradzić sobie z aktywnością Serbów.
Było 10:5, 14:7 i 19:8 dla Serbów. Dopiero w końcówce meczu Zamojski oddał pierwszy i jedyny celny rzut za dwa punkty, ale to i tak nie mogło zmienić obrazu gry. Sześciokrotni mistrzowie globu byli lepsi od Polaków w każdym elemencie gry.
Sobota jest dniem przerwy w rywalizacji w Paryżu, a w niedzielę w ostatniej kolejce podopieczni trenera Piotra Renkiela zmierzą się z mistrzami olimpijskimi Łotyszami, którzy w Paryżu mają komplet zwycięstw i zapewnili sobie awans do półfinałów z pierwszego miejsca, m.in. po piątkowej wygranej z Serbami 21:14.
W stolicy Francji rywalizuje, tak jak w 2021 roku, osiem zespołów. Dwa najlepsze wywalczą bezpośredni awans do półfinałów. Drużyny z miejsc 3-6 zagrają mecz play in (3-6 i 4-5) o awans do najlepszej czwórki. Dwie ostatnie ekipy zakończą rywalizację po fazie grupowej "każdy z każdym".