Przed polskimi koszykarzami drugi mecz w ramach olimpijskich kwalifikacji w Kownie. Po wygranej z Angolą, biało-czerwonym przyjdzie się zmierzyć z mistrzami Europy z 2017 roku – Słoweńcami. „Musimy się skoncentrować na Słowenii. To jest rywal bardzo trudny” – zaznacza były reprezentant Polski Andrzej Pluta, z którym o rywalizacji ze Słowenią, a także mocnych stronach naszej reprezentacji rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.
Polscy Koszykarze udanie rozpoczęli zmagania o wyjazd na igrzyska olimpijskie w Tokio. Biało-czerwoni pokonali pewnie reprezentację Angoli 83:64.
Fajnie, że rozpoczęli turniej pozytywnie i z energią. Dobrze, że od początku do końca narzuciliśmy rywalowi swój styl grania. Byliśmy lepsi taktycznie, jako zespół. Do tego doszła skuteczność Slaughtera, Balcerowskiego czy Mateusza Ponitki i pewnie wygraliśmy - zaznacz były reprezentant Polski Andrzej Pluta.
Teraz poprzeczka powędruje jednak dużo wyżej. Nasza reprezentacja będzie musiała się zmierzyć z aktualnymi mistrzami Europy z 2017 roku - reprezentacją Słowenii. Gwiazdą tej drużyny jest jeden z najlepszych koszykarzy NBA Luka Dončić.
To jest zawodnik z pierwszej piątki najlepszych graczy na świecie. Jest bardzo wysoki jak na zawodnika, który rozgrywa. Jest piekielnie ciężki do zatrzymania i nie wiem czy nam się to uda zrobić - podkreśla Pluta, który dodaje jednak, że nie tylko gwiazda ligi NBA czyni reprezentację Słowenii bardzo mocną.
Bardzo groźni są też Gragić i Prepelić, którzy grają na co dzień w lidze Hiszpańskiej. To jest bardzo trudny przeciwnik. Myślę jednak, że przy dobrej dyspozycji dnia, dobrej koszykówce zespołowej możemy zagrać dobre spotkania, a poczekajmy jaki będzie wynik - dodaje Andrzej Pluta.
Zdaniem byłego, bardzo doświadczonego zawodnika jednym ze sposób na pokonanie Słoweńców będzie agresywna gra w obronie i przeszkadzanie faworyzowanemu rywalowi.
Nie możemy pozwolić Słoweńcom, żeby grali swoją wygodną koszykówkę, bo to są zawodnicy na światowym poziomie. Jeżeli na to pozwolimy to oni się rozkręcą i będą grali koszykówkę niesamowitą. Wtedy my będziemy mieli problem - mówi Andrzej Pluta.
To pokazali Słoweńcy w pierwszym swoim meczu, w którym pokonali pewnie i bez najmniejszych problemów Angolę 68:118. Stawką meczu naszej reprezentacji z mistrzami Europy będzie więc prowadzenie w grupie.
Dwie najlepsze drużyny z gr. B zmierzą się w sobotę w półfinale turnieju kwalifikacyjnego z Litwą, Koreą Południową lub Wenezuelą. Tylko zwycięzca całego turnieju w Kownie wystąpi w Tokio i trafi do gr. C z Argentyną, Japonią i Hiszpanią.
Turniej w Tokio odbędzie się w dniach 25 lipca - 7 sierpnia.
Całą rozmowę z Andrzejem Plutą byłym reprezentantem Polski znajdziecie poniżej.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio