Dziś wieczorem hali OSiR Bemowo przy ul. Obrońców Tobruku 40 w Warszawie, koszykarze Legii zainaugurują drugi etap europejskich pucharów FIBA Europe Cup. W elitarnym gronie szesnastu najlepszych zespołów tegorocznych rozgrywek Zieloni Kanonierzy staną naprzeciwko rosyjskiej Parmie Perm. Początek meczu o 18:00.

REKLAMA

Klub ten został założony w 2012 roku, ale już może pochwalić się sukcesami zarówno na krajowej, jak i międzynarodowej arenie. Permeńczycy w ostatnim sezonie awansowali do turnieju finałowego (Final Four) rozgrywek FIBA Europe Cup zajmując w nim czwarte miejsce. Mają na swoim koncie również dwa triumfy w Pucharze Rosji (2016 i 2019) oraz brązowy medal SuperLigi (2016). Pierwszy krajowy puchar zdobyli, pokonując w finale Pucharu Rosji Zenit St. Petersburg, po czym od sezonu 2016/17 zespół został włączony do rozgrywek VTB. W minionym sezonie zespół z Permu zajął ósme miejsce w Zjednoczonej Lidze VTB. W obecnych rozgrywkach drużyna ma na swoim koncie 3 wygrane i 3 porażki i spore szanse na poprawę wyniku z poprzedniego sezonu.

Zespół Parmy startował w obecnym sezonie w kwalifikacjach do FIBA Basketball Champions League. Rosjanie rywalizowali o miejsce w fazie grupowej BCL podczas turnieju w Sofii. W pierwszej rundzie pokonali Hapoel Eilat 79:76, następnie zwyciężyli francuskie Le Mans 82:69, ale ostatecznie miejsce w Lidze Mistrzów przegrali po zaciętym spotkaniu z ukraińskim BC Prometey. W pierwszym etapie FIBA Europe Cup podopieczni Kazysa Maksvytisa zajęli drugie miejsce i z bilansem 4-2 zapewnili sobie awans do drugiej rundy. Najbliżsi rywale Legii przegrali dwukrotnie z Benfiką Lizbona, a ponadto zaliczyli po dwa zwycięstwa z czeskim BK Opava oraz holenderskim Heroes Den Bosch.

W FIBA Europe Cup najlepszym strzelcem zespołu z Rosji jest pochodzący z Białorusi Artsiom Parakhouski, notujący średnio 11,7 punktu. 34-letni środkowy, mierzący 211 centymetrów jest również bardzo ważną postacią drużyny w rozgrywkach VTB, gdzie notuje średnio 8,2 zbiórki na mecz. Zatrzymanie tego gracza wydaje się jednym z priorytetów dla Legii. W rozgrywkach ligowych najwięcej punktów zdobywa dla Parmy inny podkoszowy, mierzący 207 cm Mareks Mejeris (11,2 pkt na mecz).

W kadrze meczowej klubu z Permu zdecydowaną większość stanowią Rosjanie, ale jest także sześciu obcokrajowców, a wśród nich dobrze znany polskim kibicom, mogący grać na pozycjach 1-2 reprezentant naszego kraju, Marcel Ponitka, który niestety nie zagra w środę z powodu urazu. Ponadto w kadrze zespołu są dwaj Litwini (Adas Juskevicius i Eigirdas Zukauskas), Białorusin (Artsiom Parakhouski), Łotysz (Mareks Mejeris) oraz Amerykanin (Jeremiah Hill). Pierwszym trenerem jest Litwin, Kazys Maksvytis, któremu pomaga trzech asystentów - jeden Litwin i dwóch Rosjan.

Rosjanie nie będą mieli zbyt wiele czasu na przygotowania do meczu z Legią. W poniedziałek wieczorem rozgrywali bowiem na własnym parkiecie mecz ligi VTB z Zastalem Zielona Góra, a we wtorek czeka ich kilkugodzinna podróż z przesiadką w Moskwie. We wspomnianym meczu z Zastalem, Parma-Parimatch zwyciężyła dość pewnie, po trzech kwartach wypracowując sobie przewagę 22 punktów. To sprawiło, że w ostatniej kwarcie gospodarze mogli pozwolić sobie na większe rotowanie składem, dzięki czemu zielonogórzanie zmniejszyli straty, przegrywając ostatecznie w Permie 72:83.

Rywale Legii w hali OSiR Bemowo trenować będą tylko w środę przed południem. Legia z kolei przygotowania do meczu z Parmą rozpoczęła w niedzielę wieczorem. Stołeczny zespół na pewno zapragnie zrehabilitować się po słabszym występie w Szczecinie. Legia w obecnej edycji FIBA Europe Cup jeszcze nie zaznała porażki i zwyciężyła wszystkich sześć meczów w pierwszym etapie rozgrywek. Bez wątpienia faworytem środowego spotkania będą Rosjanie, ale Legia z pewnością wyjdzie na parkiet, by pokazać się z najlepszej strony i dobrze rozpocząć rywalizację o awans do najlepszej ósemki FIBA Europe Cup.

Legia z zespołem z Rosji grała ostatnio przed dwoma laty, kiedy w ostatnim etapie kwalifikacji do Ligi Mistrzów mierzyła się z BK Niżnym Nowogrodem. Najpierw legioniści przegrali 61:74 w Arenie Ursynów, a następnie w rozegranym trzy dni później rewanżu, ulegli w Rosji 63:78.

Środowy mecz pomiędzy Legią i Parmą Perm rozpocznie się o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Sport - transmisję można oglądać zarówno na antenie telewizyjnej jak i online na stronie sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport i Smart TV. Bilety nabywać można cały czas na stronie legiakosz.abilet.pl. W dniu meczu kasy biletowe przy wejściu do hali OSiR Bemowo otwarte zostaną półtorej godziny przed rozpoczęciem meczu.