Kościół chce religii na maturze. Naciska na rząd, żeby wprowadzić taką możliwość - pisze "Gazeta Wyborcza".
MEN jest przeciwny religii na maturze. Argumentuje, że "religia nie wchodzi w zakres podstawy programowej kształcenia ogólnego", a jej nauczanie odbywa się "na podstawie programów opracowywanych i zatwierdzanych przez właściwe władze Kościołów i innych związków wyznaniowych".
Hierarchom zależy na wprowadzeniu matury z religii możliwie szybko w związku z nowymi zasadami zdawania matury w 2015 roku. Wtedy to wchodzą przedmioty dodatkowe (przynajmniej jeden z puli 15, m.in. geografia, fizyka) będą obowiązkowe do zdawania (dziś nie są).
W piśmie przesłanym gazecie przez MEN resort pisze, że dla uczniów, którzy chcą studiować teologię, jest inne rozwiązanie: "Uczelnie prowadzące kierunek studiów teologia w ramach postępowania rekrutacyjnego mogą przeprowadzać egzaminy wstępne z religii".