Kampania wyborcza ruszyła pełną parą. Na początku nie usłyszmy jednak o szczegółach programów rywalizujących partii politycznych. Dowiemy się natomiast, co przeciwnicy robią źle. PO opowiada o kłamstwach PiS, a Prawo i Sprawiedliwość zapowiada, że codziennie będzie prezentował część "programu wyborczego" Platformy.

REKLAMA

"100 konkretów na 100 dni" - ogłosi Platforma Obywatelska podczas konwencji w Tarnowie, która odbędzie się w sobotę. W ten sposób partia Donalda Tuska zamierza zaprezentować najważniejsze kwestie, którymi miałby zająć się nowy rząd po wygranych wyborach.

Na informacje ze sztabu PO błyskawicznie zareagował PiS.

"Ponieważ właśnie dotarliśmy do "Konkretów Tuska", zawieszamy ogłaszanie elementów naszego programu do soboty. Jutro od rana, co godzinę będziemy czytali program Tuska. Zapraszamy na nasze media społecznościowe" - napisało Prawo i Sprawiedliwość na swoim profilu na platformie X. Wpis zakończono hasztagiem "kłamstwaTuska".

Poniewa wanie dotarlimy do "Konkretw Tuska", zawieszamy ogaszanie elementw naszego programu do soboty. Jutro od rana, co godzin bdziemy czytali program Tuska. Zapraszamy na nasze media spoecznociowe. #KamstwaTuska

pisorgplSeptember 7, 2023

PiS czeka z ogłoszeniem szczegółów własnego programu do konwencji w Końskich, która ma również odbyć się w sobotę. Do tego czasu, będzie jednak - wszystko na to wskazuje - mówić o programie największego politycznego rywala.

Bitwa na hasztagi. PO zarzuca PiS-owi kłamstwa

Na "kłamstwaTuska" odpowiadają politycy PO. I to dokładnie w tym samym stylu. "KłamstwaPiS", to pomysł Platformy Obywatelskiej na początkową fazę kampanii w mediach społecznościowych.

Błyskotliwe hasło zaprezentował rzecznik partii Jan Grabiec, gdy napisał na platformie X:

"PiS jest mistrzem w oszukiwaniu Polaków. Zamiast #konkretyPiS są #kłamstwaPiS. Ich obietnice wyborcze to katalog spraw, które obiecywali załatwić przez ostatnie osiem lat i nie dotrzymali słowa. Docieplenie bloków? Jedzenie w szpitalach? Wycieczki szkolne? Nie dali rady, a teraz próbują nabrać Polaków kolejny raz na to samo. Obiecywali też, że nie będą wyprowadzać publicznych pieniędzy do prywatnych kieszeni, a to akurat idzie im znakomicie".

Wygląda na to, że starcie między głównymi ugrupowaniami, przynajmniej w początkowej fazie, przebiegać będzie w sferze wirtualnej i towarzyszyć mu będzie hasło "kłamstwo".

Kłamstwa już znamy, teraz z niecierpliwością czekamy na "konkrety" obu partii.