To koniec swobodnego przekraczania granicy przez osoby pracujące po jej drugiej stronie. Od piątku wchodzą w życie nowe regulacje. Także osoby przekraczające polską granicę w drodze do pracy będą musiały przechodzić 14-dniową kwarantannę. O zmianach poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Nowe regulacje, wynikające z wydanego wczoraj rozporządzenia ministra zdrowia o wprowadzeniu na terenie Rzeczpospolitej Polskiej stanu epidemii będą obowiązywać od północy w piątek.
Dotyczą one osób, które codziennie przekraczają granicę w drodze do pracy. Czyli na przykład mieszkają w Polsce, ale dojeżdżały dotąd do pracy w Niemczech lub osób, które mieszkają w Niemczech, ale pracują w Polsce. Tak jak ci, którzy w ostatnich latach kupili domy i mieszkania w przygranicznych niemieckich powiatach, ale codziennie pracują w Szczecinie.
Dotknie to też tysięcy górników, którzy dojeżdżają do pracy w czeskich kopalniach. Każdy, kto do tej pory granicę przekraczał w drodze do pracy, po wjechaniu do Polski będzie musiał przejść kwarantannę. Tak jak od 10 dni muszą to robić wracający z zagranicznych wycieczek.
W rozporządzeniu jest zapis, że "osoba przekraczająca granicę Rzeczypospolitej Polskiej w ramach wykonywania czynności zawodowych w Rzeczypospolitej Polskiej lub w państwie sąsiadującym może otrzymać, na swój wniosek, od właściwego organu Państwowej Inspekcji Sanitarnej zaświadczenie o odbywaniu obowiązkowej kwarantanny". To dokument, który może uchronić pracownika przed zwolnieniem.
O wprowadzenie takiego zakazu apelował do ministra spraw wewnętrznych prezydent Świnoujścia, argumentując, że wprowadzenie kontroli granicznych na przejściu Świnoujście-Garz niewiele zmieniło, bo wciąż granice przekraczało dziennie kilkaset osób zatrudnionych w hotelach po niemieckiej stronie wyspy Uznam.
Ograniczenia będą obowiązywać na całej granicy RP. Obostrzenia, które wejdą w życie o północy w piątek nie dotyczą transportu międzynarodowego. Kierowcy TIR-ów i autobusów nadal nie będą podlegać kwarantannie.