Dotychczasowy senator Bogdan Klich (KO) został wybrany na kolejną kadencję, wygrywając wybory w okręgu nr 33, obejmującym cześć Krakowa - wynika z danych PKW. Reelekcję wywalczył też Jerzy Fedorowicz.
Klich pokonał dwóch kontrkandydatów: startującego z poparciem PiS politologa, byłego prezesa Klubu Jagiellońskiego Krzysztofa Mazura oraz startującego z własnego komitetu radnego miejskiego Rafała Komarewicza.
Według informacji PKW Klicha(Koalicja Obywatelska PO, N, IPL, Zieloni) poparło 123 80 głosujących (54,67 proc.). Na Krzysztofa Mazura (PiS) zagłosowało 74 177 wyborców (32,94 proc.), a na Rafała Komarewicza 27 904 (12,39 proc.).
Fedorowicz pokonał kandydata PiS, radnego małopolskiego sejmiku, ojca prezydenta - Jana Dudę. Według informacji PKW, Fedorowicza (Koalicja Obywatelska PO, N, IPL, Zieloni) poparło 117 177 głosujących (59,54 proc.). Na Jana Dudę (PiS) zagłosowało 79 608 wyborców (40,46 proc).
Marek Pęk w okręgu nr 31 do Senatu pokonał Janusza Bargieła (SLD), który otrzymał 41,82 proc. poparcia (72 156 głosów).
Andrzej Pająk w okręgu nr 30 do Senatu pokonał Macieja Koźbiała (Koalicja Obywatelska PO, N, IPL, Zieloni), który otrzymał 42,10 proc. poparcia (130 397 głosów).
Jeśli chodzi o Małopolskę, ciekawa walka toczyła się w okręgu nowosądeckim nr 37. Tam z senatorem Stanisławem Kogutem (70 tys. 424 głosy), który tym razem wystartował pod szyldem własnego komitetu, wygrał startujący z listy PiS Wiktor Durlak - 107 tys. 119 głosów. Durlak wcześniej był asystentem Koguta, kiedy sprawował on mandat senatora.
Kogut był senatorem od 2005 r. Został ponownie wybrany na to stanowisko w wyborach w 2007, 2011 i 2015 r. Od grudnia 2017 r. prowadzone było śledztwo w sprawie Koguta. W styczniu ubiegłego roku usłyszał on trzy zarzuty dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych. Nie przyznał się do winy. W trakcie śledztwa został zatrzymany m.in. syn senatora. Kogut został zawieszony w prawach członka PiS i został senatorem niezrzeszonym.
Politolog, były poseł PiS Włodzimierz Bernacki w okręgu 34 - obejmującym powiaty bocheński, brzeski, proszowicki i wielicki - uzyskując 97 tys. 648 głosów pokonał trzech kontrkandydatów: kandydata KO, burmistrza Wieliczki Artura Kozioła - 39 tys. 255 głosów, startującego z listy PSL byłego wicemarszałka województwa Wojciecha Kozaka - 26 tys. 570 głosów oraz startującego z własnego komitetu Mirosława Chodura 12 tys. 110 głosów. Wynik Bernackiego jest bardzo dobry w porównaniu z wyborami do PE, w których uzyskał zaledwie 7 tys. 319 głosów.
Senatorowie starający się o reelekcję w tych wyborach otrzymali dużo więcej głosów niż cztery lata temu: Jan Hamerski - 113 tys. 454 (w 2015 - 86 tys. 955); Jerzy Fedorowicz - 117 tys. 177 (72 tys. 44), Bogdan Klich 123 tys. 080 (71 tys. 852), Andrzej Pająk 179 tys. 338 (141 tys. 283), Marek Pęk - 122 tys. 468 (85 tys. 793); Kazimierz Wiatr - 98 tys. 317 (91 tys. 164 - w 2015 r.). To kwestia wyższej frekwencji, ale też mniejszej liczby kandydatów w poszczególnych okręgach, co sprawiało, że wyborcy mniejszych partii musieli się zdecydować i wyraźnie opowiedzieć się za kandydatem jednej z opcji politycznych - powiedział socjolog z UJ dr hab. Jarosław Flis.