Po weekendzie Prezydium Sejmu zajmie się składem hazardowej komisji śledczej. Premier skrytykował bowiem wykluczenie z tego gremium posłów PiS – Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna. Od strony ludzkiej i politycznej uważam, że nie należało tego robić - stwierdził Donald Tusk.
Premier wiedział, że zostaniemy odwołani, a jego wypowiedzi to próba zyskania w sondażach - tak słowa Tuska skomentował Zbigniew Wassermann. Myślę, że jak zwykle premier dystansuje się od czegoś, co mogłoby go wiązać z aferą hazardową. Jak zwykle premier zareagował dopiero na bardzo wyraźny sygnał opinii publicznej, a ja oczekuję, że w tej sytuacji nie poprzestanie tylko na takiej ocenie, a spowoduje, że my do komisji wrócimy - zaznaczył. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio