Komisja Europejska ponagla linie lotnicze w Unii Europejskiej, by zwróciły pieniądze za bilet pasażerom, których lot został anulowany z powodu pyłów z islandzkiego wulkanu. Tysiące konsumentów, które padły ofiarą paraliżu lotniczego wciąż domagają się - i słusznie - swych praw. Apeluję do nich, by nie wahali się i egzekwowali swoje prawa - powiedział komisarz ds. konsumentów John Dalli.
Unijne prawa pasażerów mają zastosowanie także w sytuacjach nadzwyczajnych - dodał. Podkreślił, że ewentualna pomoc państwa dla linii, które ucierpiały po wybuchu wulkanu "musi być skoordynowana z poszanowaniem praw pasażerów".
Unijne prawa pasażerów obejmują wszystkie europejskie linie lotnicze, także tanie linie oraz linie lotnicze z państw trzecich, o ile lot miał rozpocząć się na terenie UE. Każdy pasażer, którego lot został anulowany i który zwróci się do przewoźnika, ma prawo wyboru pomiędzy zwrotem kosztów biletu lub otrzymaniem nowego biletu do docelowego miejsca podróży w innym terminie.
Pasażerowie nie mają natomiast prawa domagać się dodatkowych odszkodowań, które także są przewidziane w prawie europejskim - gdyż loty były odwołane z powodu siły wyższej, a nie z winy przewoźnika.
By pomóc liniom lotniczym, którym brakuje płynności po około tygodniowym paraliżu w kwietniu, KE planuje znieść czasowo pewne restrykcje - jak np. zakaz lotów nocą, by nadrobić zaległości (zwłaszcza w transporcie towarów) oraz odroczyć w czasie pewne płatności za korzystanie z europejskiej przestrzeni powietrznej.