Funkcjonariusze zatrzymali w Katowicach dilera narkotyków, który w centrum miasta sprzedawał amfetaminę i marihuanę. Policja obserwowała go od kilkunastu tygodni. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
29-letniego dilera policjanci zatrzymali gdy wyszedł ze swojego mieszkania przy ulicy Warszawskiej. Mężczyzna miał przy sobie kilka gramów amfetaminy i marihuany. Najprawdopodobniej chciał sprzedać narkotyki w centrum Katowic. Diler był obserwowany od kilkunastu tygodni. Nigdy nie był notowany, nigdzie nie pracował i nikomu nie otwierał drzwi swojego mieszkania. Na narkotykowe transakcje umawiał się przez telefon. Dlatego zatrzymanie było dla niego wielkim zaskoczeniem.
W jego mieszkaniu policjanci znaleźli prawie 500 gramów przygotowanej do sprzedaży amfetaminy o czarnorynkowej wartości prawie 15 tysięcy złotych oraz ponad 2000 złotych pochodzących z narkobiznezu. 29-latek został objęty policyjnym dozorem. Ponadto będzie musiał zapłacić 3000 złotych poręczenia majątkowego. Za posiadanie i handel znaczną ilością narkotyków grozi mu dziesięcioletni pobyt w więzieniu