Zdecydowane uderzenie w zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się przemytem ludzi zmieni sytuację na naszej wspólnej granicy - napisał w liście do ministra spraw wewnętrznych RFN szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński. Zaoferował też pomoc podległych mu służb w walce z tymi organizacjami przestępczymi.
Kamiński pismo do ministra spraw wewnętrznych Republiki Federalnej Niemiec opublikował na Twitterze. Jest ono odpowiedzią na list, który wcześniej Seehofer skierował do Kamińskiego. Szef MSW Niemiec podkreślił, że z dużym niepokojem obserwuje "nasilające się ostatnio wydarzenia związane z nielegalną migracją obywateli państw trzecich, szczególnie z krajów Bliskiego i Środkowego Wschodu, przez teren Białorusi do Polski i do Niemiec". W liście zaproponował też m.in. wzmocnienie wspólnych patroli na granicy polsko-niemieckiej, a także zaoferował wsparcie logistyczne, np. w kwestii zakwaterowania migrantów i uchodźców.
Mj list do Horsta Seehofera, ministra spraw wewntrznych Republiki Federalnej Niemiec. pic.twitter.com/htbFNiSTEQ
Kaminski_M_October 21, 2021
Kamiński w swojej odpowiedzi zaznaczył, że jest przekonany, iż zdecydowane uderzenie w zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się przemytem ludzi zmieni sytuację "na naszej wspólnej granicy". Poinformował również Horsta Seehofera, że ustalenia polskich służb wskazują, że "wielu organizatorów tego przestępczego procederu przebywa legalnie na terenie Niemiec" i zaoferował pomoc podległych mu służb w walce z grupami przestępczymi.
"Jesteśmy gotowi do przekazania stronie niemieckiej szczegółowych ustaleń. Jest to niezmiernie ważne, gdyż to właśnie Niemcy pozostają krajem docelowym dla większości migrantów. Jak owocna jest kooperacja naszych służb, pokazują wspólne patrole realizowane przez funkcjonariuszy z polsko-niemieckich placówek: w Świecku, w Ludwigsdorfie i Pomellen. Nasze służby od lat razem dbają o bezpieczeństwo mieszkańców terenów przygranicznych" - napisał Kamiński.
Dodał, że Polska liczy również na wspólne działania w sprawie readmisji i realizacji polityki powrotowej.
"Głos Niemiec w tej sprawie będzie bardzo ważny na arenie międzynarodowej. Z troską patrzymy też na sytuację Litwy i Łotwy. Polska i Niemcy powinny wspólnie udzielić im realnej pomocy, pamiętając, że również one ochraniają zewnętrzną granicę UE" - napisał szef MSWiA.
Szef MSWiA dziękując Seehoferowi za list i deklarację bliższej współpracy służb polskich i niemieckich zaznaczył, że "bezpieczeństwo polskich i niemieckich obywateli powinno pozostać absolutnym priorytetem w podejmowanych przez nas działaniach".
Przypomniał również, że sytuacja na granicy Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą jest bezwzględnym i motywowanym politycznie działaniem reżimu Aleksandra Łukaszenki.
"To element wojny hybrydowej prowadzonej przeciw Polsce i Unii Europejskiej, przy pełnej akceptacji Władimira Putina. Niestety doskonale widać, że służby białoruskie cynicznie wykorzystały doświadczenia z kryzysu migracyjnego, którego Europa doświadczyła w 2015 roku" - napisał i dodał, że wówczas "to właśnie Republika Federalna Niemiec była jednym z krajów najbardziej dotkniętych problemami związanymi z masową nielegalną migracją.
"Cieszy mnie pana zrozumienie dla naszych działań, mających na celu obronę nienaruszalności zewnętrznej granicy Unii Europejskiej. Polskie i niemieckie służby współdziałają od wielu lat. Bardzo dziękuję za Pana ofertę zintensyfikowania tej współpracy" - zaznaczył.
W ocenie Kamińskiego, podobnie jak w roku 2015, jedną z kluczowych ról w napędzaniu kryzysu migracyjnego odgrywają zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się przemytem ludzi.
"Migranci ekonomiczni płacą olbrzymie kwoty, aby dostać się do Unii Europejskiej. Jestem przekonany, że zdecydowane uderzenie w ten haniebny proceder, zmieni sytuację na naszej wspólnej granicy. Dlatego na pana ręce przekazuję ofertę pełnego wsparcia i pomocy ze strony polskiej policji i podległych mi służb specjalnych w walce z tymi organizacjami przestępczymi" - napisał.
Dodał, że Polska popiera rozszerzenie sankcji wobec reżimu Łukaszenki oraz nałożenie sankcji na linie lotnicze czerpiące korzyści z przewożenia nielegalnych migrantów na teren Białorusi. "Tylko sankcje i twarde, wspólne stanowisko państw członkowskich, powstrzymają przerzucanie na Białoruś kolejnych tysięcy migrantów ekonomicznych" - podkreślił.
W ostatnich miesiącach nasila się presja migracyjna na granicy Polski z Białorusią. W tym toku odnotowano prawie 23 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ok. połowę w tym miesiącu. Rząd podkreśla, że ta sytuacja ma źródło w celowych działaniach reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Od 2 września w pasie przygranicznym, obejmującym 115 miejscowości w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim, obowiązuje stan wyjątkowy. Rząd na granicy z Białorusią planuje ponadto budowę zapory.