Kamil Stoch - nasz dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi - już po zabiegu w Nowym Targu. Do tych informacji dotarł reporter RMF FM Maciej Pałahicki. Lekarz kadry skoczków Aleksander Winiarski usunął zmiany chrzęstno - kostne, które powstały podczas kontuzji stawu skokowego.

REKLAMA


Stoch ze szpitala najprawdopodobniej wyjdzie jutro. Nie było żadnych komplikacji. Kamil czuje się dobrze - mówił doktor Winiarski. Nasz najlepszy skoczek prawdopodobnie za trzy tygodnie będzie mógł wznowić treningi.

Wczoraj - podczas rozgrzewki przed treningiem w Zakopanem - dwukrotnemu mistrzowi olimpijskiemu odnowiła się kontuzja. Po przebadaniu Stocha doktor Winiarski stwierdził, że konieczna będzie operacja. Niestety, leczenie zachowawcze nie przyniesie efektów i trzeba operacyjnie usunąć zmianę chrzęstno-kostną, która drażni staw skokowy - mówił wczoraj lekarz kadry i ordynator oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej szpitala w Nowym Targu.

Trzeba zweryfikować plany

Trener Łukasz Kruczek powiedział, że zabieg Stocha każe zweryfikować jego plany na ten sezon. Polak nie obroni Kryształowej Kuli za triumf w Pucharze Świata. Nie wiadomo też, czy w ogóle będzie w stanie wystąpić na ruszającym tuż po świętach prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. Najważniejsza będzie więc obrona tytułu mistrza świata - na lutowej imprezie w szwedzkim Falun.

Nasz najlepszy skoczek nabawił się kontuzji w niemieckim Klingenthal, przed inaugurującymi sezon zawodami Pucharu Świata. Po badaniach w Polsce stwierdzono, że jest to uraz stawu skokowego. W rozpoczynających się piątkowymi kwalifikacjami zawodach PŚ w Lillehammer decyzją trenera Łukasza Kruczka wystąpią Piotr Żyła, Jan Ziobro, Dawid Kubacki, Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł.