"Przegrałam wybory, ale nie przegrałam walki. To walka o wolność, godność i ideały naszego narodu. To walka, której nigdy nie porzucę. Nigdy nie porzucę walki o Amerykę, w której kobiety mogą podejmować decyzje o swoim ciele, a nie słuchać tego, co mówi rząd (...). Nie oddamy naszej walki o demokrację, praworządność oraz świętą ideę, że wszyscy mamy podstawowe prawa i wolności, które muszą być respektowane i utrzymywane" - powiedziała Kamala Harris w swoim pierwszym przemówieniu po przegranej w wyborach prezydenckich w USA.
W środę po godz. 22:00 czasu polskiego kandydatka demokratów Kamala Harris wygłosiła swoje pierwsze przemówienie po porażce w wyborach prezydenckich w USA.
Moje serce jest pełne wdzięczności za zaufanie, które mi okazaliście. Wynik tych wyborów nie jest taki, jakiego chcieliśmy. Nie o to walczyliśmy, jednak światło obietnicy, którą niesie Ameryka, zawsze będzie świecić się jasno - powiedziała Kamala Harris.
Wiem, że macie teraz ogrom różnych emocji, ale musimy zaakceptować wynik tych wyborów. Rozmawiałam z Donaldem Trumpem, pogratulowałam mu i powiedziałam, że pomożemy mu w pokojowym przejęciu władzy - zapewniła.
Przegrałam wybory, ale nie przegrałam walki. To walka o wolność, godność i ideały naszego narodu. To walka, której nigdy nie porzucę. Nigdy nie porzucę walki o Amerykę, w której kobiety mogą podejmować decyzje o swoim ciele, a nie słuchać tego, co mówi rząd. Nie oddamy naszej walki o demokrację, praworządność oraz świętą ideę, że wszyscy mamy podstawowe prawa i wolności, które muszą być respektowane i utrzymywane - stwierdziła kandydatka demokratów.
Kamala Harris dzikuje wyborcom i swoim wsppracownikom. Mwi, e wyniki wyborw trzeba szanowa, powiedziaa, e pogratulowaa Donaldowi Trumpowi. Harris przemawia na Uniwersytecie Howarda, gdzie wczoraj odbywa si wieczr wyborczy na ktrym ostatecznie si nie pojawia, kiedy... pic.twitter.com/H1WZ33dodw
p_zuchowskiNovember 6, 2024
Jest takie powiedzenie: gwiazdy można zobaczyć tylko wtedy, gdy jest wystarczająco ciemno. Wiem, że wiele osób ma wrażenie, że wkraczamy w mroczny czas. Mam nadzieję, że dla dobra nas wszystkich tak się nie stanie. Ale, Ameryko, jeśli tak jest: wypełnijmy niebo światłem - zaapelowała.
Dziękuję wam wszystkim, niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone Ameryki - dodała na końcu swojego krótkiego przemówienia.
Na scenie towarzyszył jej mąż, Doug Emhoff.
Biały Dom poinformował, że Joe Biden wygłosi przemówienie do narodu w czwartek. Podano także, że prezydent pogratulował Donaldowi Trumpowi i zaprosił go do Białego Domu.
Według danych opublikowanych przez CNN (o godz. 23:00 czasu polskiego) kandydat republikanów Donald Trump zdobył 292 głosy elektorskie, natomiast kandydatka demokratów Kamala Harris – 224.