"Stany Zjednoczone mają niepodważalne zobowiązanie wynikające z art. 5 NATO" - powiedziała Kamala Harris, wiceprezydent USA. Prezydent Polski Andrzej Duda stwierdził, że "obecność wiceprezydent to kolejna demonstracja obecności USA w Polsce". Harris obiecała pomoc w ramach programu żywnościowego m.in. dla uchodźców z Ukrainy.
Prezydent @AndrzejDuda z Wiceprezydent USA @KamalaHarris. pic.twitter.com/pZNQIM2xZV
prezydentplMarch 10, 2022
Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z wiceprezydent USA Kamalą Harris rozpoczęło się w czwartek przed godziną 11 w Belwederze. Głównymi tematami rozmów było potwierdzenie jedności NATO wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę i pomoc temu państwu.
Prezydent @AndrzejDuda powita w Belwederze Wiceprezydent Stanw Zjednoczonych @KamalaHarris. pic.twitter.com/PpXaDPH65E
prezydentplMarch 10, 2022
Po rozmowach "w cztery oczy" rozpoczynają się rozmowy plenarne delegacji polskiej i amerykańskiej pod przewodnictwem Andrzeja Dudy i Kamala Harris - poinformował na Twitterze prezydent.
Po rozmowach w cztery oczy rozpoczynaj si rozmowy plenarne delegacji polskiej i amerykaskiej pod przewodnictwem Prezydenta @AndrzejDuda i Wiceprezydent USA @KamalaHarris. Po ich zakoczeniu spotkanie z przedstawicielami mediw. pic.twitter.com/m9W7mGsZNX
prezydentplMarch 10, 2022
W trakcie konferencji prasowej, która rozpoczęła się około godziny 13, Andrzej Duda powiedział, że to bardzo ważny moment w naszych wspólnych relacjach. Prezydent podkreślał ważność i dziękował za postawę władz Stanów Zjednoczonych, prezydenta Joe Bidena, wiceprezydent Harris i amerykańskiego Kongresu w związku z koniecznością ustanowienia skutecznych sankcji wobec Rosji.
Tam rosyjskie wojska dokonują barbarzyńskiej agresji, mordując niewinnych ludzi, cywilów, bombardując szpitale położnicze, z których w dramatycznych okolicznościach na noszach wynoszone są ranne kobiety tuż przed porodem- zaznaczył Andrzej Duda.
Dodał, że nikt z nas się nie spodziewał, że w XXI wieku będziemy mogli zobaczyć takie sytuacje. Tym bardziej jest dla nas wszystkich tutaj w Polsce wielką satysfakcją, że pani wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamala Harris jest z nami tutaj dzisiaj w Warszawie, w naszym kraju, pokazując siłę i głębię więzi sojuszniczych, pokazując zdecydowane zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w bezpieczeństwo wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak i Europy jako całości - powiedział Duda.
Chcę z całą mocą podkreślić: nie ma żadnych wątpliwości, że razem ze Stanami Zjednoczonymi i naszymi pozostałymi sojusznikami w ramach NATO, jak i całym wolnym, uczciwym światem, stoimy po stronie Ukrainy - oświadczył prezydent.
Stany Zjednoczone, jeżeli chodzi o te sankcje, są w absolutnej awangardzie i trzeba sobie jasno powiedzieć: te sankcje działają - podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent dziękował też za wsparcie realizowane dla walczącej, broniącej się Ukrainy, za pomoc humanitarną. Dziękował amerykańskim organizacjom, które angażują się w poszukiwanie możliwości udzielania pomocy. Duda podkreślił na konferencji prasowej, że chcemy stanąć twardo jako przedstawiciele wolnego świata. Polska stoi razem ze Stanami Zjednoczonymi, tak jak i stoją, nie mam co do tego wątpliwości, nasi sojusznicy i wszystkie uczciwe władze i państwa, przede wszystkim państwa demokratyczne - mówił prezydent. Poinformował także, że chcemy wspierać nasze bezpieczeństwo.
To bezpieczeństwo ma być wspierane także w Polsce, również dzięki zakupom amerykańskiego wyposażenia dla naszej armii, dzięki toczącym się programom, takim jak Patriot, Himars, zakup myśliwców F-35 czy ostatnio rozpoczęty program zakupu czołgów Abrams dla Polski - zaznaczył Duda.
Poprosiłem panią wiceprezydent USA, aby w miarę możliwości te programy zostały przyspieszone, ponieważ chcemy, aby nasze wojsko miało to nowoczesne wyposażenie jak najszybciej- poinformował.
Widzimy codziennie te dramatyczne sceny, które dzieją się na Ukrainie. Jednocześnie widzimy ogromne bohaterstwo i determinację Ukraińców, przy których stoimy, których będziemy wspierali ze wszystkich naszych sił, zachowując jednocześnie bezpieczeństwo naszych krajów, co jest ogromne ważne - zapewnił prezydent.
Cieszę się, że ta współpraca polsko-amerykańska się rozwija, ale cieszę się ogromnie, że ona przede wszystkim służy wspólnej pomocy walczącej Ukrainie, jak i wspólnej pomocy wszystkim tym, którzy cierpią, wszystkim tym, którzy tej pomocy od nas potrzebują - oświadczył prezydent Duda w swoim wystąpieniu w Pałacu Prezydenckim.
Jak dodał, mówiłem dzisiaj pani wiceprezydent o tej sytuacji, którą mamy, o tym, że przyjmujemy w Polsce dzisiaj od szeregu dni uchodźców z Ukrainy, że ta liczba zbliża się do półtora miliona osób, które do nas przybyły.
Prezydent Duda podziękował Polakom, których postawę uznał za powód do dumy. Ogromnie za to moim rodakom dziękuję; jest to dla nas, polskich władz, powód do dumy. Jestem wam bardzo, bardzo wdzięczny - oświadczył.
Ale jednocześnie poprosiłem panią wiceprezydent o wsparcie, bo jest jasną sprawą, że tak ogromny kryzys uchodźczy jest dla Polski zaskoczeniem i jest dla Polski sytuacją trudną, sytuacją trudną dla polskich władz, w dobie kryzysu, rosnących w związku z wojną cen, choćby paliw, czy energii w szerokim tego słowa znaczeniu - powiedział.
Jak podkreślił, dlatego to wsparcie jest bardzo potrzebne i za każdą formę wsparcia będę ogromnie wdzięczny. Bo musimy przetrwać ten trudny czas, musimy przetrwać ten trudny czas pomagając naszym sąsiadom, bo to jest w tej chwili bardzo ważne - zaznaczył prezydent Andrzej Duda.
Obecność wiceprezydent to kolejna demonstracja obecności USA w Polsce - powiedział Andrzej Duda. Głowa polskiego państwa zaznaczała, że musimy uratować Ukrainę.
Obok amerykańskich żołnierzy, którzy dzisiaj są, obok amerykańskich systemów obronnych, które dzisiaj strzegą naszego nieba i naszej ziemi, jest także obecna reprezentacja polityczna na najwyższym szczeblu Stanów Zjednoczonych w osobie pani wiceprezydent - powiedział Duda.
Zaznaczył, że jest to jasnym politycznym sygnałem do tego, gdzie dzisiaj dzieją się ważne rzeczy w przestrzeni światowej. Musimy uratować Ukrainę. Wszyscy doskonale sobie zdajemy z tego sprawę, że wszystkie ręce na pokład - mówił prezydent.
Ukrainie trzeba pomóc i musimy w tym zakresie zachować jedność. Musimy w tym zakresie być razem w Sojuszu Północnoatlantyckim, zachowując solidarność, mówiąc absolutnie jednym głosem, podobnie jak musimy być razem w Unii Europejskiej, jak i we innych wszystkich wspólnotach międzynarodowych - podkreślił.
Trzeba ustanawiać kolejne sankcje przeciwko Rosji, nie możemy tolerować takich działań militarnych, które noszą cechy ludobójstwa - dodał Andrzej Duda.
Dziękuję za ciepłe powitanie - powiedział Kamala Harris na początku swojego przemówienia.
Chciałabym zwrócić się bezpośrednio do Polaków: przekazałam prezydentowi (Andrzejowi Dudzie), że pod jego przywództwem widzimy coś absolutnie niesamowitego. Świat obserwuje Polskę, przywódców Polski i ludzi mieszkających w Polsce. To są niesamowite akty hojności i dobra- powiedziała na konferencji prasowej wiceprezydent Stanów Zjednoczonych.
Nawiązując do wsparcia udzielanego przez Polaków uchodźcom z Ukrainy po rosyjskiej agresji na ten kraj, Harris powiedziała: widzieliśmy patrząc na obrazy w telewizji, na zdjęcia, zwykłych ludzi, którzy wykonują coś niesamowitego zapewniając wsparcie dla osób, które są dla nich obce.
Skierowała także podziękowania od obywateli amerykańskich dla wszystkim Polaków za ich postawę. To pokazuje najlepszą twarz każdego z nas - podkreśliła Kamala Harris
Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem RP Andrzejem Dudą wiceprezydent USA podkreśliła, że jest w Warszawie, żeby zrobić to, co trzeba, aby wzmocnić wsparcie dla Polski, a także dla sojuszników Stanów Zjednoczonych poprzez sojusz między Unią Europejską a NATO, w szczególności w kontekście przerzucania wojsk.
Ostatnio dokonaliśmy przerzutu dodatkowych 4,7 tys. amerykańskich żołnierzy do Polski. I to jest elementem dodatkowym oprócz poprzedniej rotacji 5 tys. żołnierzy amerykańskich w Polsce - poinformowała Harris.
Przypomniała, że Stany Zjednoczone zdecydowały się przekierować dwie baterie Patriotów do Polski.
Mogę dzisiaj ogłosić, że zrealizowaliśmy to. Te systemy Patriot zostały do Polski dostarczone. Robimy to w ramach przypomnienia, a także zademonstrowania naszego zaangażowania i zobowiązania co do bezpieczeństwa naszych sojuszników, a w szczególności wobec Polski w tym momencie, w tym czasie - oświadczyła wiceprezydent.
Wiceprezydent USA mówiła, że rozmawiali z prezydentem Dudą o tym, że Stany Zjednoczone i Polska mają specjalną relację. Mamy również znaczącą grupę Amerykanów polskiego pochodzenia w moim mieście Los Angeles, ale także na terenie całych Stanów Zjednoczonych i rozumiemy, jak bardzo ważne są nasze relacje na każdym poziomie: na poziomie dyplomatycznym, ale także kulturowym, ciągnące się przez pokolenia - powiedziała Harris.
W duchu tych relacji oraz naszego wspólnego zaangażowania zobowiązujemy się do długotrwałych, międzynarodowych wzajemnych relacji - dodała.
Rozmawialiśmy w szczególności o tym, co dla nas jest tak bardzo ważne w kontekście zobowiązania Stanów Zjednoczonych w stosunku do realizacji art. 5. Traktatu Północnoatlantyckiego. Zobowiązanie USA do realizacji art. 5. jest nienaruszalne. Stany Zjednoczone są przygotowane do tego, aby bronić każdego centymetra terytorium NATO. Stany Zjednoczone poważnie przyjmują, że atak na jednego jest atakiem na wszystkich- zadeklarowała.
Wiceprezydent USA powiedziała, że na szali są podstawowe zasady, które leżą u fundamentu Sojuszu Północnoatlantyckiego, a w szczególności kwestia znaczenia obronności, suwerenności, integralności terytorialnej, w tym przypadku Ukrainy".
Podkreśliła, że od tygodni jesteśmy świadkami, a z całą pewnością w ciągu ostatnich 24 godzin, okrucieństw o niewyobrażalnych proporcjach. Jako przykład podała atak sił rosyjskich na szpital dziecięcy i położniczy w Mariupolu.
Widzieliśmy, jak ciężarne kobiety, które były w tym szpitalu ze względu na to, że wymagały opieki, zostały z tego szpitala, wyrzucone. Teraz wymagały opieki z innego powodu, z powodu tej przemocy, która jest niesprowokowana, nieusprawiedliwiona- mówiła Harris.
Wiceprezydent USA zaznaczyła, że jest w Polsce, żeby dać wyraz trwałym i bardzo ważnym relacjom pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Polską.
W szczególności w temacie takim, jak Ukraina mamy jedno stanowisko. Klarowne jest to, że razem, w partnerstwie, w solidarności, zrobimy wszystko po to, żeby zapewnić wsparcie dla tego, co jest konieczne w kwestii potrzeb humanitarnych, jak i dla bezpieczeństwa Ukrainy i narodu ukraińskiego - zadeklarowała Harris.
Harris na konferencji po czwartkowym spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą przypomniała, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podjął decyzję o tym, by zrobić to, co jest konieczne, w kontekście zakupu rosyjskiej ropy. Biden w tym tygodniu zapowiedział zakaz importu rosyjskiej ropy naftowej i gazu do USA.
Stany Zjednoczone podjęły decyzję o tym, że będą kontynuowały koncentrowanie się na tych tematach. Będziemy pamiętać również o tym, że to jest ten właśnie moment, który wymaga surowych i szybkich działań, żeby agresja rosyjska przeciwko Ukrainie była związana z poważnymi konsekwencjami- podkreśliła Harris.
Na koniec powtórzyła słowa, która - jak dodała - mówimy każdego dnia przez te ostatnie tygodnie. Jesteśmy przy Ukraińcach. Podziwiamy naród ukraiński i nasze wsparcie dla ich suwerenności oraz integralności terytorialnej jest wspólne - podkreśliła wiceprezydent USA.
Dodała, że wszystkie cywilizowane narody czują wściekłość, kiedy patrzą na to, co spotyka te niewinne dzieci, matki, ojców, babcie, dziadków; ludzi, którzy uciekając, zostawiają za sobą wszystko co do tej pory znali.
Wspieramy Ukraińców, którzy wykazali ogromną odwagę i umiejętności walki przeciwko rosyjskiej agresji- oświadczyła wiceprezydent USA.
Zaznaczyła, że Polska w bardzo krótkim czasie przyjęła ponad 1,5 mln uchodźców, co jest wyjątkowym obciążeniem. Będziemy wam nadal zapewniać wsparcie - zwróciła się do Dudy.
Harris zapowiedziała przekazanie wsparcia w ramach programu żywnościowego m.in. dla uchodźców z Ukrainy. Dodała, że w Departamencie Sprawiedliwości USA została powołana grupa śledcza, która podejmie kroki dotyczące przestępczych działań rosyjskich instytucji i Rosjan.
Kamala Harris podkreśliła przy tym, iż działania podjęte przez sojuszników w ramach NATO mają dać Rosji klarowny sygnał, że tak, jak obiecywali, czekają ją poważne konsekwencje i koszty w związku z agresją na Ukrainę.
Nawiązując do nałożonych na Moskwę sankcji, wiceprezydent USA zwróciła uwagę na gwałtowny spadek wartości rubla i obniżony rating kredytowy Rosji, który - jak oceniła - jest na poziomie śmieciowym. To są prawdziwe konsekwencje dla Rosji ze względu na wojnę Putina - zaznaczyła wiceprezydent USA.
Jestem tutaj, na wschodniej flance NATO, żeby potwierdzić zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w zobowiązania w stosunku do Polski oraz innych sojuszników z NATO - oświadczyła wiceprezydent USA Kamala Harris w rozmowie z premierem Mateuszem Morawieckim.
Harris mówiła też o zaangażowaniu Polski i Polaków w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Obserwuję i czytam o pracy, którą zwykli ludzie wykonują, naprawdę robią niesamowite rzeczy w czasach wyjątkowo trudnych. Przekazuję więc podziękowania od narodu amerykańskiego dla narodu polskiego za wszystko to, co robicie - oświadczyła wiceprezydent USA.
Dzisiaj będziemy rozmawiać o różnych tematach: będą one obejmowały zobowiązanie, które Ameryka na sobie niesie, by zapewnić wspieranie tego regionu, łącząc w to również naród ukraiński. Wsparcie w zakresie bezpieczeństwa i pomoc humanitarną, a także inną pracę, która musi być wykonana, żeby zagwarantować, że Rosja również zapłaci poważną cenę, będzie musiała ponieść ciężkie konsekwencje za swoje agresywne działania - zapowiedziała wiceprezydent USA przed rozmową w cztery oczy z premierem Mateuszem Morawieckim w KPRM.
Jak zapowiadał szef gabinetu prezydent RP Paweł Szrot, wizyta Kamali Harris ma przede wszystkim potwierdzić jedność NATO wobec agresji Rosji na Ukrainę. Duda i Harris mieli omówić również kwestię udzielenia wsparcia finansowego na pomoc humanitarną dla uchodźców z Ukrainy.
W sobotnim wywiadzie dla portalu "Play Kraków" prezydent RP pytany o wizytę Harris ocenił, że jest to wizyta w ramach solidarności sojuszniczej.
Ta obecność sojusznicza pod każdym względem jest dzisiaj bardzo intensywna, co mnie cieszy, bo to jest też i pokazanie, że to nie jest żadna fasada, tylko realny twardy fakt- mówił w sobotę prezydent Polski.
Według przedstawicieli Białego Domu, głównymi tematami rozmów Kamali Harris w Polsce miało być ustalenie dalszych kroków w sprawie wzmocnienia wschodniej flanki NATO, sankcji przeciwko Rosji oraz pomocy - także militarnej - dla Ukrainy.