W Rybińsku Justyna Kowalczyk wystartuje w sprincie techniką dowolną, zaliczanym do narciarskiego Pucharu Świata. W biegach rozgrywanych "łyżwą" Polce w tym sezonie się nie wiedzie. W piątek w zmaganiach na 10 km była dopiero 36.
Narciarka z Kasiny Wielkiej po raz czwarty w tym sezonie wystartuje w tej konkurencji. W Lillehammer i Davos nie przebrnęła nawet eliminacji, zajmując odpowiednio 37. i 53. lokatę. Lepiej było w Val Muestair. Trzeci etap Tour de Ski ukończyła na 15. pozycji.
Większe szanse wydaje się mieć druga z reprezentantek Polski. Sylwia Jaśkowiec (AZS AWF Katowice) w piątek uplasowała się na 11. miejscu.
(j.)