Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej brytyjski rząd będzie chronił interesy mieszkających w Zjednoczonym Królestwie obywateli państw unijnych - zapewnił w piątek w trakcie wizyty w Pradze brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson.
Dodał, że Londyn chce również zagwarantować, by po Brexicie nie pojawiły się bariery handlowe między Wielką Brytanią a pozostałymi 27 krajami UE.
Boris Johnson zapewnił mnie, że brytyjski rząd uczyni wszystko, by nie powstały żadne tendencje, które zagrażałyby życiu obywateli przybywających z Unii Europejskiej do Wielkiej Brytanii - powiedział dziennikarzom po rozmowach z szefem brytyjskiej dyplomacji czeski minister spraw zagranicznych Lubomir Zaoralek.
Przypomniał w tym kontekście ataki na cudzoziemców z Europy Środkowowschodniej, do jakich dochodziło krótko po referendum w sprawie Brexitu. Otrzymałem zapewnienie, że brytyjski rząd bardzo dużo pod tym względem robi, że bezpieczeństwo rośnie i że jest w stanie zagwarantować, by jakiekolwiek ataki na naszych obywateli były w przyszłości wykluczone - zaznaczył.
Cenimy obecność Czechów w Zjednoczonym Królestwie, tak samo jak wszystkich trzech milionów europejskich obywateli. Wnoszą fantastyczny wkład do naszego społeczeństwa. Ich prawa będą oczywiście chronione - powiedział Johnson. Obaj ministrowie podkreślali, że Czechy i Wielką Brytanię łączą ścisłe więzi, co powinno być po Brexicie utrzymane.
(az)