Norweżka Therese Johaug zdobyła we włoskim Val di Fiemme złoty medal mistrzostw świata w biegu na 10 km techniką dowolną. Druga była jej rodaczka Marit Bjoergen, a trzecia Rosjanka Julia Czekaliewa. Najlepsza polska biegaczka Justyna Kowalczyk nie startowała w zawodach.
Na trasie pojawiły się cztery inne reprezentantki naszego kraju. Najlepsza z nich okazała się Paulina Maciuszek, która została sklasyfikowana na 34. miejscu w stawce 79 zawodniczek. Agnieszka Szymańczak była 36., Kornelia Kubińska 37., a Sylwia Jaśkowiec 48.
Kowalczyk pojawiła się dzisiaj na starcie. W tej chwili przygotowuje się do rywalizacji na dystansie 30 km stylem klasycznym.
Decyzja o tym, że podopieczna Aleksandra Wierietielnego nie weźmie udziału w dzisiejszych zmaganiach, zapadła po jej sobotnim występie w biegu łączonym. Kowalczyk zajęła w nim dopiero piąte miejsce, ustępując czterem Norweżkom: Bjoergen, Johaug, Heidi Weng i Kristin Stoermer Steirze. Dwa dni wcześniej Polka zaliczyła zaś fatalny występ w sprincie. W biegu finałowym najpierw zahaczyła biegnącą obok Szwedkę Stinę Nilsson, a później potknęła się i upadła. Strat do rywalek nie udało jej się już odrobić. Na metę dobiegła ostatnia.