Ryszard C. jest autorem notatki znalezionej przy nim po zabójstwie w Łodzi - ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka. Prokuratura ma już ekspertyzę grafologiczną oraz analizę zawartości laptopa mężczyzny. Z zeznań Pawła Kowalskiego, który został ranny w ataku w łódzkim biurze PiS, wynika, że mężczyzna był tam już wcześniej co najmniej dwa razy.
Dziś łódzka prokuratura skierowała do sądu wniosek o obserwację psychiatryczną mężczyzny. 62-latek w łódzkiej siedzibie PiS zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego, i zranił nożem drugiego pracownika.
Według śledczych, obserwacja jest potrzebna, bo dwaj biegli psychiatrzy i psycholog, nie byli w stanie ocenić poczytalności mężczyzny w chwili popełnienia zbrodni.
Biegli wskazali na potrzebę skierowania go na obserwację sądowo-psychiatryczną. Podzielając tę argumentację, zwróciliśmy się dzisiaj do sądu o przeprowadzenie badań sądowo-psychiatrycznych podejrzanego połączonych z obserwacją w oddziale psychiatrycznym szpitala Zakładu Karnego nr 2 w Łodzi - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Obserwacja psychiatryczna trwa około sześciu tygodni.
Ryszard C. jest podejrzany o zabójstwo i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej. Zdaniem śledczych motywem ataku była przynależność partyjna ofiar. 62-latek odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Na 3 miesiące trafił do aresztu. W ubiegłym tygodniu prokurator przedstawił mężczyźnie dodatkowy zarzut: posiadania broni palnej oraz amunicji bez wymaganego zezwolenia.