"Jestem bardzo podekscytowana. To jest moja pierwsza światowa trasa, więc odwiedzę miejsca, w których nie byłam nigdy wcześniej" - tak o koncercie w Polsce mówi Jennifer Lopez, z którą rozmawiał korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. "Moi fani mogą liczyć na ogrom pozytywnej energii" - zapowiedziała piosenkarka. Gwiazda w Gdańsku zaprezentuje swoje największe przeboje!
Witaj Jennifer, świetnie wyglądasz.
Jennifer Lopez: Dziękuję ci bardzo.
To jest Twój pierwszy koncert w Polsce, cieszysz się?
Jennifer Lopez: Jestem bardzo podekscytowana. To też jest moja pierwsza światowa trasa, więc pierwszy raz odwiedzę miejsca, w których nie byłam nigdy wcześniej, będzie to między innymi Polska. To jest fantastyczne uczucie, że przyjeżdżasz ze swoją muzyką, pokazujesz swoim fanom show i widzisz jak oni cię odbierają. To jest naprawdę ekscytujące.
Czego mogą się spodziewać fani w Polsce w czasie Twojego koncertu?
Jennifer Lopez: Mogą się spodziewać ogromu energii, całej mojej muzyki, którą znają od tylu lat. Też nieco ekstrawagancji, bo zaczniemy od blasku Hollywood, później klimaty hip-hopu, aż do wielkiego finału. Wierzę, że wszyscy doskonale spędzimy tam czas. Fani, którzy widzieli już mój występ byli bardzo zadowoleni, a ja jestem szczęśliwa, że im się podobało.
Czy usłyszymy Twoje stare przeboje podczas koncertu, czy tylko skoncentrujesz się na albumie "Love?"?
Jennifer Lopez: Uważam, że to nie fair, jeśli artysta nie gra też swoich starych hitów, za które kocha go publika. Musi zagrać nowe piosenki, ale też swoje dawne, znane kawałki. Podczas mojego koncertu będzie to kombinacja.
Czy będzie jakaś piosenka, którą zaśpiewasz specjalnie dla swoich polskich fanów?
Jennifer Lopez: Hmm, nie wiem. Może zacznę tak robić. Każdego wieczoru podczas show, w kolejnym mieście, w którym wystąpię, będę maiła inną specjalną piosenkę. To byłoby świetne, tłum by oszalał. Powinniśmy pytać czego żąda publiczność na każdym koncercie.
Czy masz już gotowe kreacje, w których wystąpisz?
Jennifer Lopez: Tak, już jestem gotowa.
Powiedz coś więcej.
Jennifer Lopez: Chcesz wiedzieć dokładnie jakie są?
Tak, oczywiście!
Jennifer Lopez: Będę przebierać się 5 lub 6 razy. Będzie różnorodnie, super błyszcząco, pięknie, wszystko zależy od piosenki, jaką będę wykonywała.
Czy masz jakieś specjalne wymagania przed koncertem?
Jennifer Lopez: Specjalne wymagania? Nieszczególnie. Potrzebuję swojego pokoju do przygotowania się, rozgrzewki przed show, nic nadzwyczajnego.
Ile osób liczy twoja koncertowa ekipa? Zawsze jedziecie w tym samym składzie?
Jennifer Lopez: Tak, zawsze to są ci sami ludzie, mamy taką małą drużynę, ale nie wiem, ilu ich jest.
Czy masz jeszcze tremę przed występami na żywo?
Jennifer Lopez: Nie, teraz jest to raczej adrenalina. Nagły przypływ adrenaliny. Kiedy wychodzę na scenę, wszystko się uspokaja, jestem opanowana, ale i tak bardzo podniecona występem.
Z kim najchętniej zaśpiewałabyś w duecie?
Jennifer Lopez: Jest tylu świetnych artystów. Czuję, że Bruno Mars, którego bardzo lubię i Drake są teraz moim faworytami.
Jakiej muzyki słuchasz, żeby się zrelaksować?
Jennifer Lopez: Żeby się zrelaksować? Żadnej muzyki.
Naprawdę? Dlaczego?
Jennifer Lopez: Żadnej muzyki, ja lubię ciszę, wyobraź sobie, że cały czas pracuję z muzyką, ciągle słucham jej bardzo głośno i kocham ją, kocham jej energię, ale nie kiedy jestem sama i chcę się zrelaksować, nie ma mowy.
Kiedy zamierzasz nagrać nowy album?
Jennifer Lopez: Właściwie, to zaczynam pracę nad nowym albumem już niedługo. Nie spodziewałam się, że zacznę tak szybko, chciałam na chwilę odpocząć, ale wyszło odwrotnie.
Komu ze swojego otoczenia ufasz najbardziej?
Jennifer Lopez: Najbardziej? Sobie.
Jesteś bardzo zajętą osobą, masz czas na wakacje?
W tym momencie nie, ale będę miała. W grudniu, po trasie koncertowej zrobię sobie małą przerwę.
W jaki sposób relaksujesz się przed koncertem?
Jennifer Lopez: Przygotowania i makijaż zajmują kilka godzin, a później przez pół godziny przed koncertem jestem całkiem sama, rozgrzewam się i idę w stronę sceny.