Za nami drugi dzień Rajdu Świdnickiego-Krause, czyli ostatniej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Imprezę wygrał Grzegorz Grzyb, a trzeci był Sylwester Płachytka. Nowym rajdowym mistrzem Polski został Jari Huttunen, który ukończył rywalizację w Rajdzie Świdnickim-Krause na drugim miejscu.
Drugi dzień rywalizacji na trasach w rejonie Świdnicy, miał dramatyczny przebieg. Prowadzący po trzech sobotnich odcinkach specjalnych Huttunen źle dobrał opony. Na drugim OS-ie Jawornik - Kamionki wypadł na śliskiej kostce z drogi, stracił ponad 40 s i spadł na piąte miejsce. Prowadzenie objął Grzyb, który jako jedyny w stawce miał szansę walczyć z nim o tytuł mistrza Polski.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Fin zaczął jednak obrabiać straty, jechał zdecydowanie najlepiej, o ponad 16 s był szybszy od rywali na najdłuższym odcinku specjalnym Jawornik - Kamionki 2 (23,5 km), i przed ostatnią próbą sportową prowadzącą po bazaltowej kostce przez Przełęcz Walimską wyszedł na prowadzenie, mając 4,8 s przewagi nad Grzybem. Podczas tego przejazdu pech ponownie go dopadł. W połowie 12,5 km trasy odcinka w jego samochodzie lewa przednia opona została przebita.
Na mecie w Michałkowej fińska załoga zameldowała się ze stratą prawie 40 s do zwycięzcy. Mieli jednak dużo szczęścia, gdyż ich najgroźniejszy rywal Grzyb także nie pojechał perfekcyjnie, był siódmy i nie zdobył dodatkowych punktów do klasyfikacji generalnej rajdu (to był odcinek Power Stage).
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Jari Huttunen jest trzecim zagranicznym rajdowym mistrzem Polski. Pierwszym był w 1974 roku Włoch Lelio Lattari, a drugim Francuz Bryan Bouffier, który triumfował trzy razy w latach 2007-2009.
Cieszę się z mistrzostwa, ale nie jestem zadowolony z mojej jazdy dzisiaj. Popełniłem dwa błędy, przez które dużo straciłem - mówił Huttunen w rozmowie z RMF FM. Jeżli chodzi o cały sezon, to był on udany, ale dziś nie był mój dzień - dodał. Jak przyznał, już jutro wyjeżdza na Sardynię, gdzie będzie rywalizował w rajdowych mistrzostwach świata.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Grzegorz Grzyb, nowy rajdowy wicemistrz Polski w rozmowie z RMF FM ocenił, że Rajd Świdnicki-Krause był piekielnie trudny. Warunki nas nie rozpieszczały. Padało, nie padało, schło, błoto, wszystko się działo dzisiaj - wyliczał. Jari jechał kosmicznym tempem - podkreślił. Mnie w ogóle nie miało być w mistrzostwach Polski. Miałem nie startować. Nie stać nas było na to, nie mieliśmy partnerów - zdradził Grzyb.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Mieliśmy cel, by dojechać do mety na tym rajdzie, utrzymywanie swojego tempa. Poukładało nam się to naprawdę świetnie - mówił w rozmowie z RMF FM Sylwester Płachytka, który ukończył rajd Świdnicki-Krause na trzecim miejscu. Po nieudanym Rajdzie Rzeszowskim wróciliśmy w pięknym stylu - zauważył.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Gdybym mógł użyć niecenzuralnych słów to bym wyraził to, jak się teraz czuję - mówił na mecie Kacper Wróblewski z Orlen Teamu. Cały dzień walczyliśmy, jechaliśmy 200 km/h między drzewami, wiele sytuacji było podbramkowych - relacjonował. Ostatni oes według czasu wygrany, awans na trzecie miejsce w generalce, a jakiś pan stwierdził, że dotknęliśmy szykany i dostaliśmy karę 10 sekund, co przewróciło zupełnie wyniki - dodał Wróblewski, który ukończył Rajd Świdnicki-Krause na czwartym miejscu.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Siódmy wynik w klasyfikacji generalnej Rajdu Świdnickiego-Krause uzyskał Tomasz Kasperczyk. Nie był to najlepszy sezon w naszym wykonaniu. Wiem, że jestem w stanie jechać szybciej, kilka odcinków to pokazało - przyznał. Była świetna zabawa w tym roku. Wyjeżdżamy z uśmiechem na twarzy - podsumował.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Sezon był całkiem udany. Wykonaliśmy sporo pracy - mówił na mecie Marcin Słobodzian, który w Rajdzie Świdnickim-Krause zajął szóste miejsce. Ten rajd byłby bardzo dobry, moglibyśmy tutaj skończyć na drugim miejscu, ale niestety lunęło deszczem. Nie spodziewaliśmy się tego. Nasze prognozy tego nie pokazywały - przyznał.
1. Grzegorz Grzyb (Skoda Fabia 2 Evo) 1:10.50,9
2. Jari Huttunen (Finlandia/Hyundai I20 R5) strata 19,8 s
3. Sylwester Płachytka (Skoda Fabia 2 Evo) 21,9
4. Kacper Wróblewski (Skoda Fabia 2 Evo) 30,4
5. Łukasz Kotarba (Citroen C3 R5) 1.08,0
6. Marcin Słobodzian (Hyundai I20 R5) 1.12,7
1. Jari Huttunen, Mikko Lukka (Finlandia/Hyundai I20 R5)) - 93 pkt
2. Grzegorz Grzyb, Michał Poradzisz (Skoda Fabia 2 Evo) 85
3. Łukasz Kotarba, Tomasz Kotarba (Citroen C3 R5) 53
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video