Gałązki świerku albo jodły, świeca, wstążka i kilka ozdób - to wystarczy, żeby samodzielnie zrobić bożonarodzeniowy stroik. Z bardziej specjalistycznych rzeczy warto kupić kawałek florystycznej gąbki i poszukać naczynia, w którym ustawimy świąteczną dekorację. Instrukcję krok po kroku przygotował dla nas florysta Piotr Sitarski.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Gąbkę florystyczną trzeba namoczyć. Wystarczy wrzucić ją do wody. Kiedy zatonie, jest wystarczająco nasączona i gotowa do użycia. Potem gąbkę trzeba przyciąć tak, żeby wypełniła naczynie. Woda przedłuży żywotność kompozycji, która będzie nas cieszyć przez długie tygodnie.
Dziś użyjemy jedliny, ale tak naprawdę wystarczą gałązki, które natniemy z własnego ogrodu - mówi nam Piotr Sitarski. Sprawdzą się doskonale tuje szmaragdy albo cyprysy. Ważne, żeby podzielić gałązki na mniejsze elementy i usunąć kolce, które będziemy umiejscawiać w gąbce - dodaje.
Trzeba przemyśleć, jaki kształt kompozycji nam się marzy, żeby nie wyjmować raz włożonych gałązek, bo w efekcie możemy podziurawić i popsuć gąbkę.
Zrobimy okrągłą formę i mały stroik, ale nawet w tej małej osłonce możemy zrobić stroik gigant - tłumaczy florysta. Po ułożeniu gałązek czas na kolejne elementy: świece i wstążkę. W okrągłej formie można je umiejscowić w środku, ale ja zazwyczaj mocuję je delikatnie obok - dodaje.
Wąskie świece zdecydowanym ruchem wbijamy w gąbkę. Potem dokładamy kokardę - najlepiej zamocować ją na florystycznym druciku i również wbić w gąbkę. Drut przyda się do dyskretnego i skutecznego zamocowania wszystkich dekoracji.
Możemy użyć naturalnych elementów, a więc szyszek, suszonych jabłek, cynamonu, suszonych pomarańczy i szklanych bombek - wylicza Piotr Sitarski. Mogą pojawić się elementy nieekologiczne, czyli plastikowe, ale warto je po rozebraniu stroika zostawić na kolejny rok - dodaje.
Bombkę, jako największy element naszego stroiku, mocujemy w centralnym punkcie kompozycji. Kolejno rozmieszczamy dekoracje, od największych do najmniejszych. Dobrze, gdyby te duże elementy były nieparzyste.
Nie warto oszczędzać na świecy, bo te najtańsze z supermarketów mogą się wypalać mniej regularnie, ociekają i przede wszystkim - wypalają się szybciej. Świeca lepszej jakości po pierwsze wypala się ładniej, a po drugie, wolniej.