Któremu politykowi można powierzyć dziecko, a z którym założyć biznes? Postanowiliśmy zweryfikować pojawiające się w przestrzeni sondaże zaufania i zadać Polakom pytania, bardziej osadzone w naszej codziennej rzeczywistości. Niektóre z udzielonych przez was odpowiedzi mogą wydawać się zaskakujące.
W sondażu przeprowadzonym dla RMF FM i "Dziennika Gazetę Prawnej" postawiliśmy nie na abstrakcyjne pytanie, w rodzaju "któremu politykowi ufasz", ale na konkretne zagadnienia.
Tak powstały cztery bloki pytań, w ramach których sprawdzamy, jakim politykom rzeczywiście ufacie. Zapytaliśmy was o kwestie ekonomiczne i osobiste.
Odpowiedzi udzielaliście na pytania o to, któremu politykowi pożyczylibyście pieniądze i z którym moglibyście spróbować założyć własny biznes.
Zapytaliśmy też o bardziej osobiste kwestie: którego polityka najchętniej zaprosilibyście do domu na obiad i któremu moglibyście powierzyć opiekę nad dzieckiem.
Oto wasze odpowiedzi. Nazwiska polityków i polityczek wybieraliście sami. Nie były w żaden sposób sugerowane. Co ciekawe, w zestawieniu pojawia się tylko jedna kobieta-polityk.
Odpowiedzi na pytanie o to, któremu z polityków moglibyście pożyczyć pieniądze odpowiadacie najczęściej: żadnemu. Taką opcję wskazała aż połowa respondentów. W trójce najbardziej godnych zaufania polityków, którym można bez obaw pożyczyć pieniądze, znaleźli się: Donald Tusk (14,2 proc.), Jarosław Kaczyński (12,5 proc.) i Rafał Trzaskowski (9,1 proc.).
Inaczej prezentują się wasze odpowiedzi, jeśli chodzi o perspektywy zakładania z politykami wspólnego biznesu. Chociaż znaczna część z was w ogóle nie wyobraża sobie takiego scenariusza (44,5 proc.), to wskazaliście kilku polityków, którzy najwidoczniej dają nadzieję na stworzenie sprawnie działającego i dochodowego przedsiębiorstwa.
Na czele zestawienia znalazł się premier Mateusz Morawiecki, a tuż za jego plecami Sławomir Mentzen. Rafał Trzaskowski zajmuje ostatnie miejsce na podium i jest ostatnim z trzech polityków, którego zaufaniem w kwestiach biznesowych obdarzyłoby więcej niż 10 proc. Polaków. Pozostali przedstawiciele naszej klasy politycznej znaleźli się daleko w tyle.
Drugi blok pytań dotyczy spraw codziennych i tego, w jaki sposób postrzegamy rodzimych polityków. O ile niektórzy z nich udowodnili, że są w stanie obracać dużymi pieniędzmi i są w tym dość skuteczni, o tyle w tym wypadku pytamy o to, którego polityka uważacie za wyjątkowo godnego zaufania. Na tyle, by wpuścić go do własnego domu na wspólny obiad lub nawet, by zostawić dziecko pod jego opieką.
Jedna trzecia z was nie ma wątpliwości - politycy w domu na wspólnym obiedzie, to nie jest najlepszy pomysł. Są jednak i tacy, którzy chętnie zjedliby w towarzystwie Rafała Trzaskowskiego (18 proc.), Donalda Tuska (17,1 proc.) i Szymona Hołowni (13,4 proc.). Niedaleko od trzeciego miejsca na podium uplasował się także Mateusz Morawiecki (11,3 proc.). Krzysztof Bosak został jednym politykiem, z którym nikt nie wyobraża sobie wspólnego obiadu we własnym domu.
Drugie pytanie jest już dużo bardziej osobiste i wymaga dużej dozy zaufania do polityka. Pytamy bowiem o to, którzy z was pozostawiliby z nim swoje dziecko. Połowa Polaków uważa, że jest to nienajlepszy pomysł.
Największe zaufanie jeśli chodzi o rolę "opiekuna do dziecka" budzi wśród respondentów Rafał Trzaskowski (14,4 proc.), Donald Tusk znalazł się na drugim miejscu zestawienia ze znacznie niższym wynikiem (8,6 proc.), a Beata Szydło zajęła miejsce trzecie (7,9 proc.).
Mariusz Błaszczak, Jacek Sasin, Zbigniew Ziobro i Krzysztof Bosak - to politycy, z którymi definitywnie nie chcielibyście zostawić swoich dzieci.
Sondaż dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" przeprowadził United Surveys w dniach 25-26 sierpnia na grupie 1000 osób.