Zażywanie probiotyków, elektrolitów i preparatów z witaminami, ograniczanie spożycia cukru czy też dbanie o prawidłową masę ciała - to tylko niektóre ze sposobów dbania o zdrowie, jakie wskazali Polacy w najnowszych badaniach sondażowych. Sprawdź, co jeszcze znalazło się na liście.
Moda na zdrowe żywienie i zdrowy styl życia zatacza w Polsce coraz szersze kręgi, ale mieszkańcy miast bardziej dbają o swoją kondycję zdrowotną, w porównaniu do mieszkańców wsi - to jeden z głównych wniosków, wypływających z ogólnopolskiego badania sondażowego "Barometr Bayer 2019", które zostało przeprowadzone przez instytut Kantar na reprezentatywnej próbie 1012 osób w wieku 15 lat i więcej.
Pytania, na które odpowiadali respondenci w tym badaniu dotyczyły wielu różnych kwestii związanych ze zdrowiem oraz starzeniem się, w tym m.in. profilaktyki zdrowotnej i konkretnych związanych z nią zachowań.
Z badania wynika, że najbardziej popularnym sposobem dbania o zdrowie jest jedzenie warzyw, które deklaruje 65 proc. mieszkańców wsi i 68,5 proc. mieszkańców dużych miast. Na drugim miejscu uplasowało się jedzenie owoców. W tym przypadku także, o dziwo, rzadziej wskazywali taką odpowiedź mieszkańcy wsi (61,1 proc.) w porównaniu do przedstawicieli populacji miejskich (66 proc.).
Trzecie miejsce w rankingu najbardziej popularnych sposobów dbania o zdrowie zajął ruch na świeżym powietrzu. Warto podkreślić, że był to jedyny z 15 wymienionych w badaniu sposobów profilaktyki zdrowotnej, co do którego mieszkańcy wsi uzyskali lepszy wynik (58,2 proc.) od mieszkańców miast (52,4 proc.).
Na czwartym miejscu w zestawieniu (wieś - 53,1 proc., miasto - 58,8 proc.) znalazło się dbanie o odpowiednią ilość snu. Można powiedzieć, że na tym kończy się ścisła czołówka tego rankingu, ponieważ inne metody profilaktyki uzyskały w sondażu zdecydowanie mniej wskazań (wyniki poniżej progu 50 proc.).
Co ciekawe, na trzech kolejnych miejscach znowu znalazły się praktyki związane z szeroko pojętą dietetyką. Chodzi konkretnie o: ograniczanie spożycia cukru (wieś 38,1 proc., miasto 48,2 proc. wskazań), zdrowe żywienie (38,8 proc. vs 43,9 proc.), a także dbanie o odpowiednią masę ciała (34,7 proc. vs 42,4 proc.).
Dopiero na ósmym miejscu znalazły się badania profilaktyczne - z wynikiem: 22,3 proc. vs 29,5 proc. Co ciekawe, podobny odsetek respondentów zadeklarował, że w celu utrzymania zdrowia stara się zapobiegać zanieczyszczeniu powietrza (20,6 proc. vs 23,7 proc.).
O ile żaden ekspert medyczny nie podważy podanych wyżej sposobów na zachowanie zdrowia, to jednak kolejne metody, które dla dużej części Polaków są profilaktyką, mogą już budzić kontrowersje. Chodzi o zażywanie suplementów diety, preparatów witaminowych, probiotyków czy elektrolitów.
Przypomnijmy, że zarówno lekarze, jak i dietetycy, uważają, że zdrowa osoba, która stosuje prawidłową dietę i odpowiednio dużo się rusza, co do zasady żadnych tego rodzaju specyfików w celach profilaktycznych zażywać nie musi i wręcz nie powinna. W każdym razie nie powinna tego robić na własną rękę, bez konsultacji ze specjalistą, bo może sobie w ten sposób zaszkodzić, a w najlepszym wypadku wyrzucić pieniądze w błoto. Warto bowiem wiedzieć, że skuteczność wielu takich preparatów nie została wciąż dowiedziona w ramach wiarygodnych badań naukowych.
Wróćmy jednak do wyników sondażu. Co konkretnie pokazał w tej sprawie? Otóż, zażywanie witamin w formie preparatów zadeklarowało 21,1 proc. mieszkańców wsi i 28,2 proc. "mieszczuchów", a spożywanie suplementów diety odpowiednio: 18,7 proc. vs 24,7 proc. W rankingu 15 najbardziej popularnych sposobów dbania o zdrowie znalazły się jeszcze: zażywanie probiotyków oraz zażywanie elektrolitów, do czego przyznało się po kilkanaście procent osób zarówno na wsi, jak i w mieście, choć znowu, z wyraźną przewagą w przypadku populacji miejskiej.
"Mieszkańcy miast bardziej dbają o dobrą kondycję i zdrowie. Szczególnie dotyczy to częstszych wizyt u lekarzy. Mieszkańcy wsi istotnie rzadziej koncentrują się na zdrowej diecie, ograniczaniu cukru, zażywaniu witamin czy suplementów" - zaznaczają autorzy badania.
Jeśli chodzi o korzystanie z konsultacji lekarskich, to mieszkańcy wsi wypadają znacznie gorzej od mieszkańców miast, zarówno pod względem wizyt u lekarza rodzinnego (16,5 proc. vs 23 proc.), jak i wizyt u lekarza specjalisty (15,4 proc. vs 24,3 proc.).
Wskazane wyżej wyniki jasno pokazują, że w Polsce istnieją wciąż spore nierówności społeczne w obszarze zdrowia: pod względem świadomości zdrowotnej, postaw i zachowań zdrowotnych, ale także dostępu do opieki zdrowotnej. Słabym pocieszeniem jest fakt, że dzieje się tak na całym świecie.
Źródło: www.zdrowie.pap.pl