Siły Obronny Izraela (IDF) poinformowały, że zakończyły okrążanie miasta Gaza, odcinając je od południowych rejonów Strefy Gazy. Wcześniej premier Izraela Benjamin Netanjahu informował, że wojska izraelskie przekroczyły przedmieścia Gazy i posuwają się naprzód.
Jesteśmy w szczytowym momencie bitwy. Odnieśliśmy imponujące sukcesy i przekroczyliśmy obrzeża miasta Gaza. Posuwamy się naprzód - powiedział Netanjahu w oświadczeniu opublikowanym przez jego biuro. Nie podał dalszych szczegółów.
Na czwartkowej konferencji prasowej Netanjahu powiedział też, że izraelski rząd nie podjął żadnej decyzji o przekazaniu paliwa do Strefy Gazy, chociaż jest zaangażowany w pomoc humanitarną. Nie wydałem żadnego takiego polecenia, a gabinet wojenny nie zatwierdził żadnej decyzji - powiedział izraelski premier.
Armia Izraela poinformowała w czwartek, że wojska lądowe i czołgi starły się w nocy z odziałami Hamasu na północy Strefy Gazy. CNN ocenia, że natarcie izraelskie czyni postępy na kilku kierunkach i że trwa gromadzenie wojsk w rejonie północnej części Strefy Gazy.
Armia izraelska w oświadczeniu cytowanym przez portal Times of Israel podała, że jej oddziały prowadziły w nocy "długotrwałe walki" przy wsparciu artylerii i czołgów. "W rezultacie walk zabito kilkudziesięciu terrorystów" - głosi komunikat. Armia nadal ostrzeliwała obiekty Hamasu w Strefie Gazy, w tym magazyny i wytwórnie broni, pozycje wyrzutni pocisków i dronów.
CNN opierając się na nagraniach opublikowanych przez armię izraelską i na kadrach z mediów społecznościowych, ocenia, że wojska przesuwają się przez granicę w kilku kierunkach. Natarcie trwa od północno-zachodniej części Strefy Gazy, jak również od kierunku północno-wschodniego, a także w pobliżu miasta Beit Hanun. Z opublikowanej przez CNN mapy wynika, że pierścień okrążenia wokół miasta Gaza jest bliski zamknięcia.
Ekipy CNN w Izraelu odnotowują gromadzenie wojsk izraelskich na wschód i na północny wschód od Strefy Gazy, a także rosnącą liczbę pojazdów wojskowych przemieszczających się wewnątrz Strefy, co świadczy - zdaniem dziennikarzy - że działania lądowe będą się rozszerzać.
W miniony piątek armia izraelska rozszerzyła operację w Strefie Gazy, ponawiając przy tym zalecenie ewakuacji palestyńskich cywilów z północnej części tego terytorium, w tym z miasta Gaza, na południe strefy. Według izraelskiego wojska bojownicy Hamasu ukrywają się w rozległej sieci tuneli pod gęsto zaludnionymi obszarami mieszkalnymi.
Izraelskie lotnictwo nie wykorzystuje w Strefie Gazy nawet połowy swoich sił - powiedział w wywiadzie telewizyjnym generał Herci Halewi, szef sztabu generalnego Sił Obronnych Izraela (IDF).
Od 7 października IDF uderzył już w ponad 12 tys. celów Hamasu w Strefie Gazy - podały lokalne media, powołując się na komunikaty IDF.
Uwagi Halewiego - zauważa Reuters - wydają się sygnalizować gotowość do równoczesnego kontynuowania działań w Strefie Gazy i prowadzenia wojny przeciwko sojusznikom Hamasu w Libanie czy innych regionach, o ile wymagać tego będą okoliczności.
Już 9061 osób, w tym 3760 dzieci, poniosło śmierć w Strefie Gazy od początku wojny z Izraelem, która zaczęła się 7 października - poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia Strefy Gazy, kontrolowane przez Hamas.
Według resortu wśród zabitych jest także 2326 kobiet. W bombardowaniach co najmniej 32 tys. osób zostało rannych.
7 października doszło do uderzenia Hamasu na Izrael, które skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Dotychczas zginęło ponad 1,4 tys. Izraelczyków, a ponad 5,4 tys. zostało rannych. Ponadto terroryści z Hamasu uprowadzili co najmniej 242 osoby do Strefy Gazy. Od tego czasu siły izraelskie bombardują Strefę Gazy.