Kolejnych 11 tomów akt rosyjskiego śledztwa dotyczącego zbrodni katyńskiej trafiło do Instytutu Pamięci Narodowej. Kopie dokumentów , które otrzymaliśmy od Rosjan w kwietniu, przekazała Instytutowi kancelaria prezydenta . Prokuratorzy maja już 148 ze 183 tomów akt.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
W imieniu Instytutu Pamięci Narodowej jeszcze raz chciałbym wyrazić wdzięczność panu prezydentowi i ministrowi za bardzo dobrą współpracę związaną z przekazywaniem tych kolejnych partii dokumentacji - powiedział prezes IPN Łukasz Kamiński.
11 tomów akt pochodzi ze śledztwa ws. zbrodni katyńskiej, które w latach 1990-2004 prowadziła rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa. Polska otrzymała je od władz Rosji 7 kwietnia br.
Do odtajnienia i udostępnienia stronie polskiej wciąż pozostaje 35 tomów akt rosyjskiego śledztwa, w tym postanowienie o jego umorzeniu, które - jak twierdzi IPN - ma fundamentalne znaczenie dla "ustalenia w sposób procesowy stanu faktycznego mordu NKWD na Polakach" z 1940 r.
Dokumentacja, która trafiła do IPN to m.in. wnioski śledczych do Głównego Centrum Informacyjnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji, zaświadczenia dotyczące wyroków karnych i dane o miejscach pochówku polskich jeńców. Wśród materiałów są również takie, które nosiły klauzulę tajności.
IPN otrzymał także kopie cyfrowe tej dokumentacji.
11 tomów rosyjskich akt zostanie dołączonych do polskiego śledztwa w sprawie mordu NKWD z 1940 r., które od 30 listopada 2004 r. prowadzi Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, działająca w strukturach IPN. Prokuratorzy od kilku lat starali się dotrzeć do akt rosyjskiego śledztwa ws. zbrodni katyńskiej, które mogłyby pomóc w zamknięciu polskiego śledztwa.
Kopie cyfrowe akt otrzymały także Archiwum Akt Nowych i Centralne Archiwum Wojskowe. Instytucje te na nośnikach cyfrowych posiadają całość przekazywanej do tej pory przez Rosjan dokumentacji ws. Katynia.