Coraz więcej osób domaga się usunięcia z Facebooka profilu Kancelarii Premiera. Internauci wykorzystują do tego mechanizm informowania administratorów serwisu społecznościowego o naruszeniu zasad, które opisane są jako "spam/oszustwo". To reakcja na ujawnienie przez nas informacji, że urzędnicy z KPRM usunęli ponad 7 tysięcy komentarzy, krytykujących podpisanie umowy ACTA.
Na Facebooku wybuchła regularna wirtualna wojna internautów z urzędnikami z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Internauci zgłaszają administratorom portalu profil premiera jako oszukańczy i domagają się jego usunięcia. Instrukcję, jak to zrobić, znaleźć można nawet wśród komentarzy pod informacjami na tym właśnie facebookowym koncie kancelarii. Brzmi ona: Po lewej stronie jest link: "Zgłoś: Strona". Następnie należy wybrać "Spam lub oszustwo" i kliknąć "Kontynuuj". "Może przynajmniej na Facebooku ci ludzie nie będą nas oszukiwać..." - głosi powielany w krótkiej instrukcji dopisek.
Odwet internautów to reakcja na usunięcie kilku tysięcy wpisów z oficjalnego kontra kancelarii premiera na Facebooku. Centrum Informacyjne Rządu tłumaczyło, że wykasowano je ze względu na naruszanie netykiety, wulgaryzmy i spam.
Ujawniliśmy jednak, że to nieprawda. Firma zajmująca się monitorowaniem portali społecznościowych miała ich kopie. I odnalazła wulgaryzmy w zaledwie 1,5 procent z nich. Pozostałe były wyrazem sprzeciwu wobec ACTA.
Takich rzeczy w internecie raczej się nie robi. Jest to złamanie pewnej normy. Nie tak powinny wyglądać dyskusje w mediach społecznościowych i nie tak wyglądają - mówi Jan Zając z monitorującej serwis firmy Fanpage Trader.
W Polsce zarejestrowano 7,5 miliona użytkowników Facebooka. Administracja serwisu nie ujawnia, ilu z nich zgłosiło już oszukańczy - ich zdaniem - charakter strony KPRM.