Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński czasem 3.10,44 poprawili rekord Europy i awansowali do finału biegu na 4x400 m sztafety mieszanej w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Walka o medale w sobotę.
Polacy mają jeszcze spore pole manewru, bo sztafeta nie wystąpiła w najmocniejszym składzie. Zabrakło w niej chociażby Karola Zalewskiego i mistrzyni Polski Natalii Kaczmarek. Nie wiadomo jednak, czy trenerzy zdecydują się w sobotę na jakieś roszady.
Piątkowy bieg ułożył się po myśli biało-czerwonych. Kowaluk oddał pałeczkę Baumgart-Witan na czwartej pozycji i to właśnie ona wyprowadziła ją na pierwsze miejsce. Hołub-Kowalik jeszcze powiększyła przewagę, a Duszyński "dowiózł" prowadzenie do mety.
Poland #POL smash the European record to qualify fastest for the mixed 4x400m final!#POL 3:10.44#NED 3:10.69#JAM 3:11.76#GBR 3:11.95#BEL 3:12.75#IRL 3:12.88#GER 3:12.94#ESP 3:13.29Seven European teams from eight finalists!#Athletics #Tokyo2020 pic.twitter.com/q3IEQivzx0
EuroAthleticsJuly 30, 2021
Rekord Europy brzmi dumnie, ale ten czas będzie obowiązywać tylko 24 godziny, bo w finale będzie taki ogień, że aż boję się o tym mówić - powiedziała na antenie TVP Sport Hołub-Kowalik.
Polacy mieli w eliminacjach najlepszy czas.
Zdyskwalifikowani zostali początkowo Amerykanie - do których należy rekord świata - ale ich odwołanie zostało uwzględnione, a dyskwalifikacja cofnięta.
Finał w sobotę o godz. 14.35 czasu polskiego.