III Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 się nie zaczęły, ale według Anety Stankiewicz, reprezentantki Polski w strzelectwie sportowym, ta dyscyplina już zyskała. „Zmodernizowano obiekt we Wrocławiu i liczę, że kibice więcej dowiedzą się o strzelectwie" - dodała.

REKLAMA

Trzecia runda Pucharu Polski była generalną próbą strzelnicy we Wrocławiu, która będzie jedną z aren ruszających niebawem III Igrzysk Europejskich. Reprezentacja Polski po ponad pół roku, co było spowodowane modernizacją obiektu, mogła postrzelać w stolicy Dolnego Śląska.

Dużo się zmieniło. Odświeżony został nie tylko wygląd, ale wymieniono cały osprzęt. Musimy się obyć trochę z tymi zmianami. Od lat tutaj trenujemy, to nasz drugi dom, ale teraz trzeba się do tych zmian przyzwyczaić. Ale nie ma co narzekać. Zyskaliśmy nowoczesną strzelnicę, która będzie nam służyć przez lata - przyznała Stankiewicz, reprezentantka kraju w karabinie pneumatycznym.

Sześciomiesięczny rozbrat z wrocławską strzelnicą mógł spowodować, że biało-czerwoni stracili handicap własnego obiektu podczas igrzysk. Stankiewicz przyznała jednak, że nie powinien to być duży problem.

Może rzeczywiście trochę straciliśmy, bo we Wrocławiu jest jedyna hala finałowa w Polsce, na której co roku trenujemy zimą i teraz musieliśmy szukać innych rozwiązań. Ale mamy teraz tutaj zgrupowanie, potrenujemy i się oswoimy ze zmianami. Okolica, ludzie są ci sami, a więc najważniejsze zostało - dodała zawodniczka Zawiszy Bydgoszcz.

"Trzeba stanąć z otwartym umysłem i starać się wykorzystać tę szansę"

Podczas igrzysk o medale w strzelectwie będzie walczyło 450 sportowców w 30 konkurencjach. Polska drużyna ma liczyć 19 zawodników: 11 mężczyzn i osiem kobiet. Pierwsze zawody zaplanowano na 22 czerwca, a ostatnie - 2 lipca. Tym samym strzelecka rywalizacja będzie najdłuższą podczas igrzysk.

Jak przyznała Stankiewicz, na razie jeszcze nie czuje, że igrzyska są praktycznie tuż za rogiem.

Nie ma na razie dużo sygnałów, że się zbliżają igrzyska. Myślę, że z dnia na dzień będzie przybywać reklam, będzie się więcej o tym mówiło i tym samym emocje będą rosły. Jestem szczęśliwa, że u nas możemy gościć tak dużą imprezę. Że będziemy mogli pokazać strzelectwo kibicom, że będą mogli oni przyjść i na własne oczy przekonać się, jak te największe imprezy strzeleckie wyglądają. Wierzę, że igrzyska pozwolą nam opowiedzieć o naszej dyscyplinie. Na pewno strzelectwo zyska. Właściwie już zyskało, a może jeszcze więcej - skomentowała.

Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 są bardzo młodą imprezą, bo te krakowskie będą dopiero trzecie w historii. Wcześniej organizatorem było Baku oraz Mińsk. Stankiewicz zaznaczyła jednak, że start w IE nie jest wcale mniej ważny.

Walczymy o medale, ale też o przepustkę na igrzyska olimpijskie. To kolejny etap, gdzie będzie można ją zdobyć. Przyjedzie cała czołówka europejska, która prezentuje najwyższy poziom. Nie wiem, czy na mistrzostwach świata nie jest łatwiej tę przepustkę zdobyć. Trzeba stanąć z otwartym umysłem i starać się wykorzystać tę szansę. Uważam, że jest wiele osób w naszej reprezentacji, które mogą tę przepustkę zdobyć. Właściwie jestem pewna, że ktoś taki będzie - dodała.

Stankiewicz będzie reprezentować Polskę w konkurencji karabinu pneumatycznego i jest wymieniana w gronie kandydatek do zdobycia medalu. Jak sama przyznała, liczy na miejsce na podium.

W konkurencji karabinu jesteśmy silną drużyną, brązowymi medalistkami z tego roku z mistrzostw Europy i zeszłorocznymi mistrzyniami. Będę występować w mikstach, drużynowo, ale też indywidualnie. Dużo możliwości przede mną, bo każda konkurencja, to szansa na medal, ale też zdobycie doświadczenia. Mówi się, że trzeba umieć przegrywać, ale ja uważam, że trzeba też umieć wygrywać. Tego też trzeba się nauczyć - podsumowała 28-latka.