Były rzecznik nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Igor Bancer, jutro stanie przed sądem. Będzie odpowiadał za chuligaństwo - poinformowała prezes ZPB Andżelika Orechwo, prywatnie żona Bancera. Dzisiaj został on zatrzymany przed swoim domem w Grodnie.
Rzekomo przeklinał w obecności funkcjonariuszy - powiedziała Orechwo. Proces miał się odbyć dziś, ale zażądał adwokata. Adwokat będzie mógł przyjść jutro rano - dodała.
Bancer początkowo był przetrzymywany na komisariacie w Grodnie. Nie wiem, gdzie go teraz przewiozą do aresztu - twierdzi jego żona.
Andżelice Orechwo uniemożliwiono dziś dotarcie na proces Andrzeja Poczobuta - dziennikarza i działacza polonijnego, oskarżonego o zniesławienie prezydenta Białorusi. Sąd ogłosił w procesie Poczobuta przerwę do piątku. Grożą mu cztery lata więzienia.