Iga Świątek po zwycięstwie 6:1, 6:3 nad Cori Gauff podziękowała polskim kibicom za wsparcie w trakcie całego turnieju. Postanowiła też zwrócić się do Ukraińców, którzy walczą z rosyjską agresją: „Bądźcie silni, niestety wojna wciąż trwa"- powiedziała.
RELACJĘ Z MECZU FINAŁOWEGO FRENCH OPEN PRZECZYTACIE TUTAJ.
21-letnia Polka po ostatniej piłce pocieszała swoją amerykańską rywalkę i choć namawiała ją to powstrzymania łez, to sama uroniła je gdy zagrano "Mazurka Dąbrowskiego".
All the feels #RolandGarros | @iga_swiatek pic.twitter.com/OrcGaTeouO
rolandgarrosJune 4, 2022
Świątek podziękowała całemu swojemu sztabowi, ojcu Tomaszowi, bo "bez niego nie byłoby jej na świecie", oraz kibicom, zwłaszcza z Polski.
Zwycięstwo dwa lata temu było niesamowite. Nie spodziewałam się go, ale teraz czuję, że zapracowałam na sukces. Zrobiłam wszystko, żeby być w tym miejscu, mimo że nie było łatwo. Presja była duża. Dziękuję, że jesteście, dziękuję, że mogę liczyć na wasze wsparcie, zwłaszcza w tych trudnych momentach. Świetnie jest widzieć tyle polskich flag - powiedziała.
It's your moment, @iga_swiatek #RolandGarros | pic.twitter.com/NwHIYnGK2L
rolandgarrosJune 4, 2022
W jej wystąpieniu nie zabrakło też wątku ukraińskiego.
Bądźcie silni, niestety wojna wciąż trwa - zwróciła się do Ukraińców i dodała: Od mojej podobnej przemowy w Dausze za każdym razem mam nadzieję, że sytuacja się poprawi, że będzie lepiej. Staram się wspierać Ukrainę przy każdej okazji.
Liderka światowego rankingu w ciągu 68 minut pokonała w finale 18-letnią Amerykankę Cori Gauff 6:1, 6:3 i po raz drugi wygrała paryską imprezę; poprzednio w 2020 roku.
Jedną z pierwszych osób, które złożyły jej gratulacje był obecny na trybunach Robert Lewandowski.
Two legends @iga_swiatek x @lewy_official#RolandGarros pic.twitter.com/FOKrV5eb3s
rolandgarrosJune 4, 2022