Iga Świątek pokonała Ukrainkę Dajanę Jastremską 7:5, 6:0 i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Dubaju. Rywalką Polski w ćwierćfinale będzie rozstawiona z numerem 12. Mirra Andriejewa.
Rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek wygrała z Ukrainką Dajaną Jastremską 7:5, 6:0 w 1/8 finału tenisowego turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Dubaju. Mecz trwał godzinę i 32 minuty.
Zacięta walka toczyła się tylko w pierwszym secie wygranym przez Polkę 7:5.
23-letnia tenisistka z Raszyna co prawda dzięki przełamaniom uzyskiwała przewagę, m.in. 4:2 i 5:3, ale w obu przypadkach nie potrafiła jej potwierdzić i rok starsza rywalka doprowadziła do remisu 5:5, choć w 10. gemie musiała bronić dwóch setboli.
Świątek była znacznie lepsza w dwóch ostatnich gemach premierowej odsłony, oddając półfinalistce Australian Open 2024 tylko jeden punkt.
W drugim secie rozstawiona z nr 2. Polka zdominowała rywalkę. Pomógł jej m.in. skuteczniejszy serwis. Świątek szybko budowała przewagę, a do tego Ukrainka miała problemy zdrowotne i m.in. poprosiła o pomoc medyczną. Skończyło się 6:0 po zaledwie pół godzinie gry, czyli ten set trwał połowę krócej niż pierwszy.
Tenisistki mierzyły się ze sobą tylko raz - w 2019 r. podczas rywalizacji w Billie Jean King Cup. Jastremska wygrała wtedy w dwóch setach ze Świątek.
Świątek, która przed rokiem była w Dubaju w półfinale, a dwa lata temu przegrała decydujące starcie z Czeszką Barborą Krejcikovą, jeszcze w środę pozna kolejną rywalkę. W czwartkowym ćwierćfinale spotka się z rozstawioną z numerem 12. Mirrą Andriejewą. 17-letnia rosyjska tenisistka w 1/8 finału pokonała w 73 minuty Amerykankę Peyton Stearns 6:1, 6:1.
Zarówno 14. w światowym rankingu Andriejewa, jak i zajmująca 46. pozycję w tym zestawieniu Stearns w środę rozegrały po dwa spotkania, gdyż wtorkowy plan gier storpedowały opady deszczu. Rosjanka wcześniej pokonała czeską mistrzynię Wimbledonu 2023 - Marketę Vondrousovą 7:5, 6:0, a Amerykanka niespodziewanie wyeliminowała rozstawioną z "siódemką" mistrzynię olimpijską z Paryża, Chinkę Qinwen Zheng 3:6, 6:4, 6:4.