Kamala Harris odżegnuje się od dotychczasowej polityki Białego Domu. "Moja prezydentura nie będzie kontynuacją polityki Bidena" - oznajmiła w środę kandydatka demokratów w rozmowie z Fox News. Harris obiecała, że będzie brała pod uwagę sugestie republikanów i przyznała, że system imigracyjny w USA jest wadliwy.

REKLAMA

Chcę jasno to wyrazić, moja prezydentura nie będzie kontynuacją prezydentury Joe Bidena i jak każdy nowy prezydent, który obejmuje urząd, wniosę swoje doświadczenia życiowe, doświadczenia zawodowe oraz świeże i nowe pomysły. Reprezentuję nowe pokolenie przywódców - powiedziała Kamala Harris.

Demokratka zaznaczyła, że nie wyklucza współpracy z republikanami w ramach programu gospodarczego, wsparcia budowy domów i pomocy dla małych przedsiębiorstw.

Podczas półgodzinnej rozmowy w stacji sprzyjającej Donaldowi Trumpowi Harris odpowiadała na pytania m.in. na temat imigracji, stanu mentalnego prezydenta Bidena i polityki zagranicznej. Często starała się unikać odpowiedzi wprost na pytania dociekliwego dziennikarza Bretta Baiera, który jej przerywał.

Donald Trump po wywiadzie Kamali Harris w Fox News skomentowa jej wystp: "Jest skoczona, wywiad Kamali w Fox News z Bretem Baierem wanie zagwarantowa mi zwycistwo 5 listopada. Powinna bya pozosta ukryta za swoim teleprompterem! Mam nadziej, e wszyscy, ktrzy ogldali...

p_zuchowskiOctober 17, 2024

Odnosząc się do przypadków zabójstw młodych kobiet przez nielegalnych imigrantów, Harris podkreśliła, że jest jej przykro. Jednocześnie oskarżyła Donalda Trumpa o to, że storpedował ponadpartyjny projekt restrykcji na granicy i nie chce rozwiązać problemu imigracji, lecz wykorzystuje go w kampanii.

Nie jestem dumna, mówiąc że to jest idealny system imigracyjny. Jasno mówiłam, że jest zepsuty i że musi zostać naprawiony - przyznała Harris.

Pytana z kolei o sprawność umysłową prezydenta Bidena oznajmiła, że urzędujący prezydent ma odpowiedni osąd sytuacji i doświadczenie, by podejmować ważne decyzje. Dodała jednak, że to nie Biden startuje w wyborach i zaznaczyła, że wyborcy powinni być zaalarmowani stanem "niezrównoważonego" - jej zdaniem - Trumpa.

Oskarżyła też stację Fox News o manipulację, kiedy ta podczas wywiadu wyemitowała okrojoną wypowiedź Trumpa na temat "wrogów wewnętrznych".

Odpowiadając na pytanie o swoją poprzednią wypowiedź o tym, że uznaje Iran za największego przeciwnika Ameryki, Harris powiedziała, że podtrzymuje swoje "niezachwiane" zobowiązanie do zapewnienia, by Izrael był w stanie się obronić przed atakiem Iranu i jego wspólników. Oskarżyła też Trumpa o to, że przyczynił się do niestabilności w regionie, wycofując się z umowy atomowej z Iranem.

Wywiad Harris w Fox News - jej pierwszy w karierze występ w tej stacji - był elementem jej starań, by przyciągnąć do siebie wyborców Republikanów niechętnych Donaldowi Trumpowi. Tuż przed wywiadem kandydatka Demokratów wystąpiła na wiecu w Pensylwanii w towarzystwie setki popierających ją republikańskich polityków, podczas którego chwaliła byłego wiceprezydenta Mike'a Pence'a i przedstawiała Trumpa jako zagrożenie dla konstytucji i demokracji w USA.