W ciągu dwóch miesięcy powstanie specustawa dotycząca budowy systemu monitoringu wód, dodatkowych inwestycji, w tym w oczyszczalnie ścieków, odszkodowań dla rybaków i rewitalizacji Odry - zapowiedział wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.
W czasie poświęconego sytuacji na Odrze posiedzenia sejmowych komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej oraz ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa Gróbarczyk zadeklarował, że "w okresie dwóch miesięcy stworzymy specustawę", obejmującą m.in. budowę monitoringu wód, oczyszczalni ścieków i na "inne obszary, wymagającego dodatkowych inwestycji". Mamy na nie 13 mld zł - dodał.
Gróbarczyk wyjaśnił, że przewidziane w tej ustawie inwestycje będą dotyczyć zarówno renaturalizacji Odry, ale i budowę zbiorników dla utrzymania poziomu wody. Kolejnymi elementami ustawy - według wiceministra - będą zarybienia Odry oraz fundusz rekompensat i odszkodowań dla rybaków.
Będziemy współpracować z PZW, z organizacjami ekologicznymi i z samorządami, aby przygotować odpowiednie rozwiązania - zadeklarował Gróbarczyk.
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół, martwe ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Nadal nieznana jest przyczyna masowego pomoru ryb. Sprawą zanieczyszczenia Odry z zawiadomienia WIOŚ zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Media niemieckie informowały, że w Odrze wykryto wysokie stężenie rtęci. Potem jednak oficjalni przedstawiciele polskich i niemieckich służb zaprzeczali temu i przekonywali, że żadna z próbek z Odry nie wykazała obecności substancji toksycznych. Wykluczono także, że to rtęć lub metale ciężkie były powodem śnięcia ryb.
Wciąż jednak nie wiadomo, jak doszło do skażenia. Badanych jest kilka hipotez.
W związku z sytuacją na Odrze premier zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.