Organizacja Greenpeace Polska twierdzi, że to spółki górnicze wydobywające węgiel kamienny na Śląsku mają być odpowiedzialne za katastrofę ekologiczną Odry, do której doszło latem ubiegłego roku. Aktywiści ekologiczni opublikowali raport na ten temat.
Greenpeace Polska oskarża takie spółki jak: Polska Grupa Górnicza, Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia i Jastrzębska Spółka Węglowa.
Organizacja na dowód przedstawia wyniki badań jakości wód z dorzecza dwóch największych rzek: Wisły i Odry, do których kopalnie węgla kamiennego zrzucają swoje ścieki.
Za wysokie zasolenie Odry i Wisły odpowiadają zrzuty ścieków z kopalń węgla kamiennego na Górnym Śląsku. Natomiast brakuje nam szczegółowych informacji na temat tego, w jakim stopniu w ogóle działalność kopalń węgla kamiennego wpływa na środowisko - mówiła Anna Meres z Greenpeace Polska.
O komentarz do sprawy zostały poproszone wyżej wymienione spółki. Ich przedstawiciele zapewniają, że odniosą się do zarzutów po przeanalizowaniu raportu.
Od końca lipca ubiegłego roku obserwowany był masowy pomór ryb w Odrze. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie w próbkach wody z rzeki znalazł tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn zabójczych dla ryb i małży. Obecność toksyn potwierdziły badania gdańskich naukowców. Badania porównawcze wykonały też laboratoria w Czechach, w Anglii i w Holandii; czeskie wyniki są porównywalne z polskimi.
W związku z sytuacją na Odrze premier zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.