ze smutkiem informuję tych podróżnych, którzy podróżują pociągami tylko w okresie świątecznym i noworocznym, iż to nie jest chwilowe zachwianie na PKP związane z nowym rozkładem jazdy albo przerwą świąteczną i zwiększonym ruchem... podróżuję pociągiem codziennie i zapewniam wszytkich, tak właśnie jest na PKP... żal... dla przykładu poniżej kilka faktów z życia: - InterRegio - wymysł PKP PR - niby bilet jak za osobowy i niby jeździ, jak pośpieszny, a tak naprawdę - zwykle opóźniony i mało tego, aby nim podróżować należy mieć specjalny cudowny bilet. i tu UWAGA, nie jest to cudowny bilet na PKP IC, ani też na PKP PR, to taki wyjątkowy bilet, tylko mało kto o tym wie, i mało kto o tym mówi. nawet pani w kasie często źle sprzeda, a potem nieugięty konduktor lub rewident pisze kary pisze... a teraz przykład. pewnego dnia na tablicach na dworcu Poznań Główny wyświetlono owy pociąg z dopiskiem - POSPIESZANY, 80% podróżnych zakupiła bilet na ten pociąg jako pospieszny a podczas kontroli, zaczął się prawdziwy horror. nieugięty konduktor nie tylko nie chciał słuchać wyjaśnień i skarg podróżnych, ale kazał kupować nowe bilety (chociaż nie każdy miał przy sobie pieniądze) lub wysiąść na najbliższej stacji... pretensji ludzi nikt nie chciał wysłuchać, ponoć zawiniła firma, wynajmująca PKP tablice informacyjne... chociaż kto wiem, może Ci od literek na tablicy, tylko nie wiem niestety, które literki do jakiej firmy należą. także, aby podróżować PKP nie tylko należy znać wszystkie spółki, podspółki i podpodpodpodpodspółki PKP, aby zakupić właściwy bilet, ale i spółki w spółce, bo i tam róźnie bywa. takie sytuacje w tym pociągu - to codzienność.i jeszcze ciekawostka - od nowego rozkładu pociąg ten kursuje jako InterRegio lub osobowy, a bilet zależy głównie od szczęścia, bo nikt nie wie, jaki ma być... - skomunikowanie pociągów - czysty absurd, jeśli myślicie, że pociągi są skomunikowane tzn. np. macie 10-20minut na przesiadkę i w przypadku opóźnienie Waszego pociągu, tamten poczeka - to jesteście w wielkim błędzie. oczywiście pomijajac fakt, iż pociagi róźnych spółek nie czekają na siebie, to także wewnątrz spółki się nie czeka, albo inaczej, zależy to od dyspozytora, czy łaskawie poczeka na Was. wiele razy prosiłam kierownika pociągu, by moja przesiadka poczekała dosłownie 3-5minut, bo ten pociąg miał opóźnienie - i zapomnij!!!! a następny pociąg za 2,5h... żal - totalny bałagan na dworcach - przykład Dworzec Główny w Poznaniu - nie wyświetla się peronów z których odjeżdżają pciągi, czasem się ich nawet nie zapowiada. od zmiany rozkładu, należy naprawdę mieć szczęście, żeby znaleźć swój pociąg. ostatnio np. pociąg do Kutna - tablica milczy w sprawie peronu, nikt nic nie zapowiada, myślę sobie, ma opóźnienie, czekam, aż zapowiedzą, ale cisza. na tablicy wisi inny pociąg w tym samym kierunku i chociaż dawno powinien odjechać i żadnej informacji o spóźnieniu, nadal go wyświetlają, myślę sobie, to może ten, idę sprawdzić, ale pociągu już dawno nie ma. zrozpaczeni podróżni pytają jeden drugiego, z jakiego peronu jedzie pociąg do Kutna - nikt włącznie z dyżurnym rauchu nie wiedzą. odjechał z 4a... dla tych, co odgadli - gratulacje!! - totalny brak wagonów, lokomotyw, ciągłe awarie. nie jestem w stanie zliczyć chyba, ile razy mi się to przydarzyło. pociąg przyjeżdża, ludzie wsiadają i nagle cisza, nic się nie dzieje, na tablicach zero informacji o opóźnieniu, zdezorientowani ludzie pytają, nikt nic nie wiem, po 30minutach opóźnienia, pojawia się informacja, iż pociąg jest opóźniony 15minut??????????? a tak naprawdę to zepsuła się lokomotywa i najwcześniej za godzinę wyjedzie, tylko z podróżnych robi się idotów!!! - zatłoczone pociągi?? to pestka, w okresie zimowym zwłaszcza w pociągach osobowych może jedne drzwi na cały pociąg się otwierają, reszta zamarznięta i zero informacji o tym fakcie. spórbuj na stacji pociągów osobowych - gdzie pociąg zatrzymuje się dosłownie na chwileczkę, spróbować otworzyć z 2 pary drzwi i przebiec cały pociąg w celu poszukiwania tych jedynych i zdążyć??? naprawdę szacuneczek, dla tych, którym się uda... mogłabym tak jeszcze bardzo długo...tylko po co??? żeby podali do dymisji głownego kierownika zastępującego starszego mechanika??? absurd... a najśmieszniejsze jest to, że większość pasażerów nie ma wyboru i musi jeździć PKP, gdzie Państwo robi sobie z obywateli żarty.... i co na to PKP? podniosło ceny biletów...żal/Beata/