Które warunki muszą być spełnione, żeby móc parkować na chodniku, jakie kary grożą nam za zatrzymanie auta w niewłaściwym miejscu i co zrobić w przypadku odholowania naszego pojazdu – specjalnie dla Was prezentujemy garść informacji, które mogą się przydać w listopadowy weekend. Zapraszamy do lektury!

REKLAMA

Parkowanie zgodnie z przepisami nie takie łatwe, jak się wydaje - o tym przekonujemy się zazwyczaj niestety już po fakcie, kiedy przychodzi do zapłacenia mandatu. Teraz, kiedy będziemy odwiedzać groby naszych bliskich, warto przypomnieć sobie o zasadach prawidłowego parkowania przy chodnikach. Przepisy bowiem na nie pozwalają, ale muszą zostać spełnione następujące warunki:

- na odcinku jezdni nie może obowiązywać zakaz zatrzymania lub postoju,
- szerokość pozostawionego dla pieszych chodnika nie utrudnia im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m,
- pojazd zaparkowany na chodniku przednią osią nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni.

Warto przy okazji przypomnieć kilka ważnych zakazów dotyczących zatrzymania i postoju pojazdu na chodniku. Należy pamiętać, że zabronione jest zatrzymanie:
- w odległości mniejszej niż 10 m od przedniej strony znaku lub sygnału drogowego, jeżeli zostałyby one zasłonięte przez pojazd,
- w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek,

oraz postój:
- w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej,
- w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazd tego pojazdu.

Jak postąpić w przypadku holowania?

Co jednak, jeśli nie zachowamy ostrożności i nasze auto zostanie z powodu złego parkowania odholowane? Niestety, odzyskanie samochodu łączy się ze sporym wydatkiem i godzinami spędzonymi w urzędach. W pierwszej kolejności, by wyjaśnić sprawę, trzeba zgłosić się na policję. Następnie musimy liczyć się z koniecznością przyjęcia mandatu w wysokości od 100 do nawet 1000 złotych za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych. Na tym jednak nie koniec wydatków. Musimy zwrócić także koszt holowania, który będzie zależał od odległości jaką musiała pokonać laweta - nawet do 440 złotych. Trzeba liczyć się także ze zwrotem pieniędzy za pobyt naszego auta na parkingu - każda doba to zazwyczaj koszt w wysokości 33 złotych.
Koszty to nie jedyny problem osoby, której odholowano auto. Trzeba też uzbroić się w cierpliwość. Po uiszczeniu opłaty na poczcie, musimy wrócić na komisariat - tam w zamian za kwitek dostaniemy dokument pozwalający na odebranie naszego pojazdu. Uwaga! Jeśli decyzje o odholowaniu podjęła straż miejska, to po zezwolenie musimy udać się do jej siedziby. Jeśli zaś samochód odholowano, bo zostało uznane za porzucone, to czeka nas wizyta w starostwie. Na parking depozytowy możemy jechać dopiero po dopełnieniu wyżej wymienionych formalności . Ale i wówczas trzeba pamiętać o jeszcze jednym: wcześniej dobrze dowiedzieć się, w jakich godzinach jest on otwarty. Nie bądźmy bowiem zdziwieni, jeśli okaże się, ze po odbiór pojazdów można zgłaszać się tylko w określone dni i godziny.