Remis po meczu rozegranym w kapciach - tak nadsekwański dziennik „Liberation” komentuje bezbramkowe stracie „trójkolorowych” z Urugwajem. Zdaniem większości paryskich komentatorów grze wicemistrzów świata sprzed czterech lat zabrakło szybkości i precyzji.
Słowo, które ciśnie się na usta, to frustracja, bo mogliśmy wygrać! - twierdzi francuska stacja telewizyjna LCI, według której „trójkolorowi” byli ogólnie lepsi od Urugwajczyków. Nie udało im się jednak potwierdzić tej przewagi ani jednym golem - nawet kiedy przeciwnicy grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Nicolasa Lodeiro.
Diaby zaczął mieć skurcze, a Ribery i Govou jakby zniknęli z boiska - komentuje „Liberation”. Francuskie media są zgodne: w meczu z Meksykiem „trójkolorowi” muszą zacząć strzelać gole, jeżeli nie chcą zbyt szybko opuścić RPA.