192 483 - to nie informacja o dobowej liczbie zakażeń koronawirusem, ale... liczba fałszywych paszportów covidowych we Francji. To oficjalne dane francuskiego ministerstwa spraw wewnętrznych. Śledczy prowadzą ponad 435 dochodzeń w tej sprawie.
Jak informuje PAP utworzenie fałszywego paszportu sanitarnego podlega we Francji karze pięciu lat pozbawienia wolności i grzywny 75 tys. euro. Z kolei za posiadanie podrobionego dokumentu w tej chwili można zostać ukaranym grzywną w wysokości 135 euro. Kara ta ma wzrosnąć do 1000 euro. Władze Francji zapowiadają zaostrzenie kar za fałszowanie dokumentów sanitarnych.
Pod koniec 2021 roku informowała niemiecka prasa, policja wykrywał ponad 11 tys. przypadków fałszowania paszportów covidowych i liczba ta wciąż rośnie. Kara za tego rodzaju przestępstwo grozi grzywna lub do 5 lat pozbawienia wolności. Za wyrobienie podrobionego dokumentu wystarczy zapłacić 350 euro.
Problem zauważa również polski Narodowy Fundusz Zdrowia. W związku z rosnącą liczbą wykrytych sfałszowanych paszportów (choć - według policyjnych statystyk - liczoną w dziesiątkach lub setkach) resort wprowadził pod koniec listopada dwuetapową weryfikację do aplikacji gabinet.gov dla gabinetów szczepień.
Jedną z większych akcji polskiej policji w sprawie fałszerzy było rozbicie przez CBŚ zorganizowanej grupy przestępczej w województwie lubelskim. Według ustaleń funkcjonariuszy członkowie gangu docierali do osób, które nie chciały się zaszczepić szczepionką przeciw Covid-19, ale chciały posiadać zaświadczenie potwierdzające takie zaszczepienie. Kolejnym etapem było wprowadzenie danych "klienta" do systemu i wystawienie stosownego zaświadczenia.
Fałszowanie paszportu covidowego odbywa się w - niestety - dość prosty sposób: osoba wykonująca szczepienie zamiast zastrzyku pozbywa się w inny sposób (np. wylewając do zlewu) zawartości szczepionki i potwierdza w systemie fakt jej przyjęcia.