Magiczna, niezapomniana, wzniosła - tymi słowami opisuje francuska prasa ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Dziennik "Le Monde" podkreśla, że warto było ją obejrzeć w telewizji, nie tylko z powodu deszczu - transmisja zapewniła najpełniejszy obraz.

REKLAMA

To właśnie przed ekranem można było uchwycić najpełniejszy obraz parady 85 barek i łodzi płynących Sekwaną, przedzielany obrazami artystycznymi - ocenia "Le Monde".

Szalony wieczór łączący sztukę i sport

"Zwolennicy klasycyzmu i jedności miejsca (...) mogli być niekiedy zaskoczeni" - przyznaje "Le Figaro". Zaskoczenie, jak dodaje, mógł budzić sposób filmowania, udział sportowców, który był "dyskretny", zmniejszona rola osób niosących flagi, nieobecność wymian zdań między osobistościami politycznymi.

/ YOAN VALAT / PAP/EPA
/ YOAN VALAT / PAP/EPA
/ Miguel Tona / POOL / PAP/EPA
/ Teresa Suarez / PAP/EPA
/ Jan Woitas / POOL / PAP/EPA
/ MOHD RASFAN / AFP / East News
/ Jan Woitas / POOL / PAP/EPA
/ Miguel Tona / POOL / PAP/EPA
/ Miguel Tona / POOL / PAP/EPA

"Jednak gdy zaskoczenie minęło, można było dać się ponieść ambicji szalonego wieczoru łączącego sztukę i sport, sławiącego kobiety i eklektyzm" - ocenia dziennik. Opisuje ceremonię słowami: "śmiałość i kreatywność".

Więcej niż ceremonia

Była to "więcej niż ceremonia" - uznał "Le Monde", pisząc o "imersyjnym widowisku w stolicy, zamienionej w gigantyczną scenę". Dziennik zwraca uwagę na udział "gwiazd światowego sportu reprezentujących kilka pokoleń".

Fajerwerki w kolorach flagi Francji / MIGUEL MEDINA/AFP / East News
Lady Gaga / ARIS MESSINIS / AFP / East News
Tancerki nad brzegiem Sekwany / Wang Dongzhen/Xinhua News/East News / East News
Tancerze nad brzegiem Sekwany / AA/ABACA/Abaca / East News
Artyści na jednym z paryskich mostów / YOAN VALAT / PAP/EPA
Reprezentacja Polski / MOHAMMED BADRA / PAP/EPA
Reprezentacja Brazylii / CARL DE SOUZA/AFP / East News
Reprezentacja Arabii Saudyjskiej / MOHAMMED BADRA / PAP/EPA
Reprezentacja Ukrainy / YOAN VALAT / PAP/EPA
Chorąży reprezentacji olimpijskich / Joel Marklund / POOL / PAP/EPA

Podkreśla, że połączenie nagranych scen z widowiskiem na żywo było opowieścią o historii Francji, jej pisarzach, artystach i największych sportowcach. Nadmienia, że szef artystyczny ceremonii Thomas Jolly chciał "celebrować nowoczesność, różnorodność, poszanowanie dla różnic i inkluzywności, i uwypuklona została społeczność LGBT+".

Gwiazdą Celine Dion

Przede wszystkim jednak prasa francuska zwraca uwagę na obecność Celine Dion, przypominając, że był to jej pierwszy występ od czterech lat. Gwiazda wykonała piosenkę Edith Piaf - "Hymn miłości". "Fantastyczny występ" - ocenia "Le Figaro". Ta scena finałowa była "momentem największych emocji tego dnia" - podsumowuje "Le Monde".

Celine Dion #Paris2024 #Olympics #Olympic2024 pic.twitter.com/3f8Pm0qqrE

celinedionlconJuly 26, 2024

"Zapierająca dech w piersiach" - pisze o ceremonii dziennik "Le Parisien". Okładkę sportowego dziennika "L'Equipe" zapełnia wielkie zdjęcie balonu ze zniczem olimpijskim i tytuł "Imagine".