Grand Prix Kataru już niedługo może dołączyć do kalendarza Formuły 1. Prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej, Jean Todt w ostatnich dniach odwiedził Półwysep Arabski i tor w Losail, na którym obecnie organizowane są wyścigi serii Moto GP.

REKLAMA

Trwające na nim prace modernizacyjne mają umożliwić w najbliższych latach przyjęcie całej stawki Formuły 1. Rzeczywiście, jednym z naszych celów jest organizacja wyścigu z cyklu Grand Prix - powiedział prezydent Katarskiej Federacji Motorowej, Nasser bin Khalifa al-Attiyah. Po zakończeniu prac tor zostanie sprawdzony przez odpowiednią komisję i będzie mógł uzyskać licencję uprawniającą do przeprowadzenia na nim oficjalnych testów Formuły 1, a to ułatwi nam osiągnięcie naszego podstawowego celu.

Przedstawiciel FIA, Charlie Whiting ma pojawić się w Katarze po zakończeniu otwierającego sezon wyścigu w Bahrajnie. Zrobimy wszystko, co nam zasugeruje. Chcemy być pewni, że spełniamy wszystkie określone wymogi i dopiero wtedy złożymy naszą ofertę - dodał al-Attiyah.

Katar łatwo powinien sobie poradzić z organizacją wyścigu - uważa z kolei Jean Todt. Wszystko zależeć będzie od kwestii finansowych, które ustalone zostaną pomiędzy ciałem zarządzającym Formułą 1 oraz samymi organizatorami. W kalendarzu znajdują się już Grand Prix Bahrajnu oraz Abu Zabi i będziemy bardzo zadowoleni, jeśli dołączy do nich także wyścig na torze Losail.