Liderzy 27 państw członkowskich w czwartek wieczorem na szczycie w Brukseli dali zielone światło planowi dozbrajania Europy, który zaproponowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Plan Ursuli von der Leyen zakłada m.in. pakiet pożyczek w wysokości 150 mld euro oraz umożliwienie krajom członkowskim zwiększenia wydatków na obronę poza unijną dyscypliną budżetową. Jego elementem jest też zwiększenie finansowania projektów obronnych przez Europejski Bank Inwestycyjny (EBI).
Rada Europejska w konkluzjach, które liderzy zaakceptowali tuż przed godziną 20:00, wezwała EBI do ponownej oceny listy projektów, które może finansować (obecnie EBI może dawać pożyczki jedynie tzw. inwestycjom podwójnego zastosowania), a także do zwiększenia wielkości dostępnego finansowania w obszarze bezpieczeństwa i obronności (dzisiaj limit wynosi 8 mld euro).
Teraz pięciopunktową propozycję Ursula von der Leyen doprecyzuje Komisja Europejska w tzw. białej księdze, która zostanie opublikowana 19 marca. Do rozstrzygnięcia pozostają np. kwestie tego, czy europejskie pieniądze będą mogły zostać przeznaczone na produkcję komponentów na licencjach z krajów trzecich. Doprecyzowania wymaga też kwestia wyłączenia wydatków obronnych spod dyscypliny budżetowej.
Po rozmowie o obronności liderzy przeszli do rozmów na temat Ukrainy, ale wszystko wskazuje na to, że nawet nie podjęli dyskusji z premierem Węgier Viktorem Orbanem, który zapowiedział weto części konkluzji dotyczącej Ukrainy. Zamiast tego - w kilkanaście minut - przyjęli zapisy dotyczące Ukrainy "zdecydowanie popierane przez 26 państw członkowskich".
W tekście, na który nie zgodziły się Węgry, wyrażono niezachwiane poparcie UE dla Ukrainy i zaznaczono, że "bezpieczeństwo Kijowa, Europy i światowe są ze sobą nierozerwalnie połączone".
Zapisano też, że jakiekolwiek negocjacje pokojowe nie mogą toczyć się bez Ukrainy i Europy, a zawieszenie broni w wojnie z Rosją może mieć miejsce tylko jako część kompleksowego porozumienia pokojowego, któremu towarzyszyć muszą solidne i wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Znalazło się w tekście również wezwanie do przyspieszenia prac nad dalszym wsparciem Ukrainy, w tym nad inicjatywą wysokiej przedstawicielki UE ds. zagranicznych i bezpieczeństwa Kai Kallas. Estonka zaproponowała, by do końca tego roku UE sfinansowała nowe wsparcie wojskowe dla Ukrainy.
Wykluczam możliwość wysłania włoskich żołnierzy. Lepiej myśleć o bardziej trwałych rozwiązaniach. Rozszerzenie artykułu 5. NATO byłoby trwałym rozwiązaniem - przekazała premier Włoch Georgia Meloni.
Artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego głosi, że każdy atak na któregoś z członków NATO powinien być interpretowany przez pozostałe państwa członkowskie jako atak na nie same.
Prowadziliśmy batalię o wykluczenie tego, aby fundusze spójności były obowiązkowo przekazywane na wydatki na obronność. Pozostała klauzula, która przewiduje dobrowolność: państwa, które będą chciały, mogą to zrobić. Nie możemy innym zabronić decydowania w tej sprawie. Ale Włochy nie zamierzają tego robić, a ja zaproponuję parlamentowi, by od razu wyjaśnił, że nie chcemy przeznaczać środków z funduszu spójności, bardzo dla nas ważnych, na zakup broni - ogłosiła.