Mecze Euro na polskich stadionach obejrzało ponad 652 tysiące kibiców ze 110 krajów. W polskich Strefach Kibica bawiło się prawie 4,5 razy więcej osób - do wczoraj 2 883 000. To wstępne podsumowanie turnieju, który wprawdzie jeszcze trwa, ale rozgrywki w Polsce dobiegły już końca.

REKLAMA

Najwięcej kibiców (272 300) oglądało mecze rozgrywane na Stadionie Narodowym w Warszawie. Połowę z nich stanowili Polacy, 10,8 procent - Rosjanie, 6,3 procent - Niemcy, a 3,1 procent - Grecy. 2,56 procent kibiców, obserwujących mecze fazy grupowej, ćwierćfinał i półfinał na Narodowym stanowili Czesi, a Włosi - 2,2 procent.

Na stadionie w Gdańsku łącznie bawiło się w czasie meczów 156 tysięcy kibiców. Spośród nich 34,23 procent stanowili Polacy, 11,03 procent - Hiszpanie, 8,94 procent - Niemcy, 6,32 procent - Irlandczycy i 4,03 procent - Włosi.

Z kolei na trybunach Stadionu Miejskiego w Poznaniu zasiadło podczas Euro 106 400 kibiców, z czego 27 procent stanowili Polacy, 23 procent - Irlandczycy, 12 procent - Chorwaci, 10 procent Włosi, a 2 procent - Niemcy.

We Wrocławiu mecze obserwowało bezpośrednio 116 778 osób. 39 procent z nich stanowili Polacy, 21 procent - Czesi, 8,6 procent - Rosjanie, 3,3 procent - Grecy, a 2 procent - Niemcy.

Tłoczno w Strefach Kibica, tłoczno na niebie

W Strefach Kibica do piątku bawiło się łącznie blisko 3 miliony osób - niemal dwa razy więcej niż cztery lata temu w Austrii (wtedy liczba ta sięgnęła 1 518 000). Największa liczba osób korzystała ze Strefy Kibica w Warszawie - do czwartku odnotowano tam podczas rozgrywek Euro milion 250 tysięcy wejść.

Według wstępnych szacunków, poza Strefami Kibica, w około 400 tzw. miejscach publicznego oglądania meczów bawiło się 2,5 miliona osób.

Wyłącznie z Euro związanych było około 3,5 tysiąca operacji lotniczych, czyli 19 procent wszystkich operacji lotniczych, przeprowadzonych podczas turnieju. W Warszawie było ich 1420 (na 10 745 ogółem), w Gdańsku 623 (na ogólną liczbę 3 527), w Poznaniu 489 (na 2 203), we Wrocławiu 586 (na 2 413), w Krakowie 385 (na ogólną liczbę 2 936 lotów).

Przez wschodnie granice, stanowiące równocześnie granicę strefy Schengen, wjechało do Polski w czasie Euro 836 728 osób. W samych portach lotniczych w Warszawie i Krakowie granicę przekroczyło w czasie Euro 250 tysięcy ludzi.

Było bezpiecznie

W Strefach Kibica w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu zanotowano łącznie 3 285 interwencji medycznych, na stadionach - 692 interwencje. Oznacza to, że pomocy potrzebowało odpowiednio 0,07 procent i 0,11 procent wszystkich zgromadzonych tam osób.

O bezpieczeństwo uczestników polskich rozgrywek Euro dbało codziennie średnio 6 240 policjantów i 1 136 strażników miejskich. Ogółem w czasie rozgrywek służbę pełniło ponad 130 tysięcy policjantów, 24 tysiące strażników miejskich i ponad 12,5 tysiąca funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej.

W czasie turnieju zanotowano w sumie 126 naruszeń porządku, a zatrzymano 622 osoby. Przy liczbie 3 milionów 541 tysięcy osób, bawiących się podczas meczów na stadionach i w Strefach Kibica, to zaledwie 0,017 procent.