"Chciałbym, żebyśmy - jako kraj - byli zjednoczeni wokół niemieckiej drużyny i pchali ją do przodu. To bardzo ważne. Musimy wykorzystać status gospodarza" - powiedział selekcjoner reprezentacji Niemiec Julian Nagelsmann przed piątkowym meczem ze Szkocją na otwarcie Euro 2024. "Niemcy to dobry zespół, ale mam nadzieję, że pokażemy, że my też takim jesteśmy" - stwierdził trener Szkotów Steve Clarke.

REKLAMA

Gospodarze tradycyjnie uchodzili za kandydatów do końcowego zwycięstwa w każdym turnieju, ale tym razem ten status nie jest już tak oczywisty. Niemcy odpadli bowiem w fazie grupowej mistrzostw świata 2018 i 2022 oraz w 1/8 finału poprzedniej edycji mistrzostw Europy.

Nagelsmann: Przymknę oko, jeśli trybuny mnie zagłuszą

Nie ma sensu rozmawiać o tym, co było w przeszłości. Chciałbym, żebyśmy - jako kraj - byli zjednoczeni wokół niemieckiej drużyny i pchali ją do przodu. To bardzo ważne. Musimy wykorzystać status gospodarza. Dlatego proszę: bądźcie jutro głośni. Co prawda lubię, gdy moi zawodnicy na murawie mnie słyszą, ale jutro przymknę oko, jeśli trybuny mnie zagłuszą - zaznaczył na konferencji prasowej selekcjoner Niemiec

Nagelsmann podkreślił, że docenia klasę rywala, który po raz drugi z rzędu zakwalifikował się do turnieju finałowego.

Szkocka mentalność jest taka, że trzeba walczyć o każdą piłkę. W przeszłości Szkoci mieli taki styl, że grali dalekie podania, ktoś strącał i walczyli o "drugą piłkę". Teraz potrafią znacznie dłużej utrzymać się przy piłce, mają o wiele większe umiejętności techniczne. Są groźni w grze skrzydłami, kontrataku, przy stałych fragmentach gry... Drużyna bardzo się rozwinęła i duża w tym zasługa mojego utalentowanego kolegi - ocenił, odnosząc się do Clarke'a.

Clarke: Szanuj wszystkich, nie bój się nikogo

Szkocki szkoleniowiec również nie ma wątpliwości, że jego drużynę czeka trudny mecz.

Przed nami trudne spotkanie, ale powtarzam taką mantrę: szanuj wszystkich, nie bój się nikogo. Niemcy to dobry zespół, ale mam nadzieję, że pokażemy, że my też takim jesteśmy - powiedział.

Clarke liczy na to, że jego podopieczni nie ulegną presji związanej z występem pierwszego dnia turnieju.

Splendor nadawany meczom otwarcia to tak naprawdę tylko tło, więc mam nadzieję, że damy się w to wciągnąć - dodał.

Fakt, że mało kto daje szanse Szkocji, nie deprymuje 60-letniego szkoleniowca. Wierzymy, że stać nas na dobry wynik, za każdym razem, gdy wychodzimy na murawę. Gdyby tak nie byłoby, to jaki miałoby to sens? Jesteśmy dobrze przygotowani i postaramy się udowodnić to jutro wieczorem. Wszyscy są zdrowi, zdeterminowani i chcą grać - zapewnił.

Mecz otwarcia w Monachium planowany jest na godzinę 21. Turniej w Niemczech potrwa do 14 lipca.