Finał był trudny, a stał się znacznie trudniejszy po szybkiej stracie gola. Ale później już dominowaliśmy na boisku - mówił selekcjoner włoskiej reprezentacji Roberto Mancini po triumfie jego zespołu w finale Euro 2020. Włosi zwyciężyli w rzutach karnych 3:2.

REKLAMA

Mecz Anglia-Włochy na Wembley w regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem 1:1. Sprawy nie rozwiązała dogrywka i potrzebne były rzuty karne. Tam Włosi przechylili szalę na swoją korzyść i wygrali 3:2.

Chłopcy byli niesamowici. Nie mam dla nich słów podziwu, to wspaniała grupa zawodników. Nie było w tym turnieju łatwych meczów. Finał też był trudny, a stał się znacznie trudniejszy po szybkiej stracie gola. Ale później już dominowaliśmy na boisku - mówił trener włoskiej reprezentacji Roberto Mancini.

W rzutach karnych potrzebujesz nieco szczęścia i trochę mi przykro z powodu Anglii. Ta drużyna tak bardzo się rozwinęła, a myślę, że może się jeszcze bardziej poprawić. My jesteśmy jednak bardzo szczęśliwi
- powiedział.