Wicepremier minister rozwoju Jadwiga Emilewicz potwierdza nieoficjalne ustalenia dziennikarzy RMF FM z początku tygodnia. Za tydzień mają zostać częściowe otwarte bary, kawiarnie i restauracje - ale tylko w części ogródkowej i z pewnymi ograniczeniami.
To pierwszy oficjalny głos potwierdzający te doniesienia.
Jak więc ma działać otwarcie gastronomii? Są trzy warunki. Po pierwsze, żeby przyjąć gości bary, restauracje i kawiarnie muszą zapewnić obsługę kelnerską. Działalność samoobsługowa - poza jedzeniem na wynos - będzie niedopuszczalna.
Po drugie, stoliki, przy których będą siedzieć goście, mają być od siebie oddalone o 2 metry.
Po trzecie - początkowo dopuszczalne będzie przyjmowanie gości tylko w ogródku.
Na razie tak to będzie wyglądało, bo jeżeli mówimy o restauracjach działających w pomieszczeniach, to pracujemy nad protokołami, które sprawią, że między klientami będzie można zachować bezpieczną odległość - mówi wicepremier Jadwiga Emilewicz.
Dodaje, że 18 maja - oczywiście, jeśli nie nastąpi nagły wzrost zakażonych koronawirusem - otwarte mają zostać także zakłady fryzjerskie i kosmetyczne.
Możliwe jest wtedy także poluzowanie limitu pasażerów w komunikacji miejskiej. Decyzja zapadnie na początku przyszłego tygodnia.