Dyrektor Europejskiej Agencji Leków (EMA) Emer Cooke poinformowała, że agencja pozostaje w kontakcie z około 180 firmami prowadzącymi prace nad lekami na Covid-19. "Produkty niektórych z nich mają szansę otrzymać autoryzację później w tym roku" - powiedziała.
Oprócz szczepionek zajmujemy się też kilkoma lekami. Jak wiadomo, mamy setki tysięcy Europejczyków, którzy zostali zakażeni wirusem i wielu jest poważnie chorych. Potrzebujemy opcji (...) terapii tych pacjentów, żeby uniknąć konsekwencji zdrowotnych w dłuższym okresie - oznajmiła Cooke we wtorek podczas posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) Parlamentu Europejskiego
Szefowa Agencji wymieniła leki oparte na technologii przeciwciał monoklonalnych, powiedziała, że Agencja otrzymała interesujące dane w tej sprawie, jednak czeka jeszcze na dodatkowe testy kliniczne. Wymieniła także deksametazon. Zdradziła, że wyniki badań są obiecujące i przeprowadzono bardzo szerokie badania kliniczne. Zasugerowała, że Agencja może na pewnym etapie wydać - w sprawie deksametazonu swoją opinię. Do tej pory jedynym lekiem rekomendowanym przez Europejska Agencję Leków jest remdesivir, podawany w ciężkich przypadkach.
Jak powiedziała Cooke, pojawianie się wariantów wirusa wymaga stałego monitorowania skuteczności szczepionek. Obecne dane, którym dysponujemy, pokazują nam, że szczepionki na bazie materiału mRNA gwarantują wystarczająco wysoki poziom zabezpieczenia przed zachorowaniem, ale będziemy analizować sytuację. Kwestia skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek będzie stale monitorowana - zapewniła.
Dodała, że firmy farmaceutyczne przekazują również EMA informacje na temat skutków ubocznych po szczepieniu. Przekazała, ze EMA planuje opublikować informacje na temat bezpieczeństwa szczepionek pod koniec tygodnia.
Cooke poinformowała też, ze Agencja cały czas prowadzi śledztwo w sprawie wycieku poufnych dokumentów dotyczących szczepionek. Zostały w sposób nielegalny opublikowane w intrenecie. Martwi nas to. Pokazuje to, że ktoś chciał podważyć zaufanie do EMA i szczepionek. Prowadzimy, wspólnie z policją holenderską i ekspertami od cyberbezpieczeństwa, dochodzenie - powiedziała.
Dokumenty wyciekły do internetu w połowie stycznia. Upubliczniona została m.in. wewnętrzna i poufna korespondencja elektroniczną z listopada 2020 roku dotycząca procesów oceny szczepionek przeciw Covid-19.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: 100 tys. zgonów z powodu Covid-19 w Wielkiej Brytanii. To pierwszy taki bilans w Europie